O pomoc materialną na pokrycie strat po ubiegłotygodniowym pożarze wejścia do meczetu w Gdańsku zaapelował w poniedziałek prezydent miasta Paweł Adamowicz, który spotkał się z imamem gminy muzułmańskiej w Gdańsku Hanim Hraishem.
Hani Hraish, imam Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej po raz kolejny potępił wydarzenia z ubiegłego tygodnia, stwierdził że podpalenie gdańskiego meczetu to: „gest haniebny i wydarzenie, które musi spotkać się z powszechnym potępieniem”.
- Gdańsk był, jest i będzie miastem otwartym, miastem tolerancji i szacunku wobec wszystkich ludzi niezależnie od wyznawanej wiary – podkreślił Adamowicz.
Zbiórka na remont
Rozpoczęła się też zbiórka na odbudowę meczetu. Pieniądze można wpłacać na specjalny rachunek bankowy. Więcej informacji tutaj. Swoją cegiełkę dorzucił prezydent, który przekazał na ten cel 2 tys. zł. Ze względu na przepisy miasto nie może finansowo wesprzeć remontu, bo budynek nie jest zabytkiem.
Swoje wsparcie zaoferowali też franciszkanie, którzy 25 października organizują specjalne nabożeństwo ekumeniczne, w którym udział mają wziąć również muzułmanie i Żydzi.
Wciąż nie określono precyzyjnie strat spowodowanych podpaleniem. - Czekamy na opinię eksperta na wycenę naszych strat – powiedział po spotkaniu Hani Hraish. Wstępnie szacował je na 50 tys. zł.
Pożar w meczecie
Pożar przy bocznych drzwiach meczetu wybuchł w ubiegłą środę nad ranem: szybko został ugaszony przez straż pożarną. Ogień zniszczył drzwi, częściowo nadpalone zostały też znajdujące się w ich pobliżu okno i dywany. Wysoka temperatura uszkodziła również przedmioty wiszące na ścianach w pobliżu wejścia.
Tu znajduje się gdański meczet:
Autor: md/aja//ec / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: gdansk.pl