Dwóch mieszkańców Wejherowa rozpaliło ognisko w wiacie piknikowej. Wszystko po to, żeby spalić śmieci, m.in. choinki. Strażnicy miejscy ich pouczyli, ale 10 minut później ogień znów płonął. Mężczyźni nie chcieli przyjąć mandatów, więc teraz za swój wybryk odpowiedzą przed sądem.
Ogień w wiacie przy ul. Konopnickiej w Wejherowie zauważył dyżurny monitoringu, który wysłał tam patrol. Na miejscu strażnicy zastali dwóch mężczyzn, którzy rozpalili ognisko.
- Pouczyli te osoby, ale 10 minut później funkcjonariusze musieli znowu interweniować. Okazało się, że tym razem mężczyźni wrzucali do paleniska całe choinki i torbę podróżną. Pili też alkohol - informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Mężczyźni mieli otrzymać mandaty w wysokości 500 zł. Nie chcieli ich przyjąć, dlatego teraz sprawa trafi do sądu. Wiata, w której rozpalili ognisko została zbudowana w grudniu ubiegłego roku w ramach budżetu obywatelskiego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Staż Miejska w Wejherowie