Mężczyzna oskarżony o zabójstwo na Ukrainie zatrzymany został w Sopocie. W Trójmieście miał prowadzić lokal gastronomiczny. Zbiega z więzienia poszukiwano od 2012 r. Posługiwał się fałszywymi dokumentami.
Policjanci zatrzymali Ukraińca z czerwoną notą Interpolu. Mężczyzna był poszukiwany od 2012 r. Wówczas uciekł z więzienia na Ukrainie, gdzie odbywał karę z popełnienie morderstwo. W Trójmieście miał prowadzić "nowe życie". We wtorek rano zatrzymano go na jednej z sopockich ulic.
"Był zaskoczony"
Gdańscy policjanci od dłuższego czasu pracowali nad tą sprawą. Mieli informacje, z których wynikało, że Ukrainiec przebywa na terenie Trójmiasta i posługuje się fałszywymi dokumentami.
- Nasi policjanci wpadli na jego trop. Mężczyzna prowadził lokal gastronomiczny i posługiwał się nie swoją tożsamością. Był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy i twierdził, że to nie jego szukają - mówi Renata Legawiec z pomorskiej policji.
Jeszcze we wtorek mężczyzna usłyszał zarzut posługiwania się fałszywymi dokumentami. A dziś zostanie doprowadzony do prokuratury. - Prokurator zadecyduje o ewentualnym uruchomieniu procedury ekstradycyjnej. Może też wnioskować o środki zapobiegawcze - dodaje Legawiec.
Badania daktyloskopijne potwierdziły, że zatrzymany to rzeczywiście poszukiwany 34-latek.
Poszukiwania
Nota Interpolu oznacza, że wiadomość o poszukiwanym trafia do 190 krajów. Upraszcza także procedury związane m.in. z zatrzymaniem i przekazaniem. Policja z tych państw ma dokładne informacje o tym, za co i przez kogo poszukiwany jest dana osoba oraz, gdzie należy się zgłosić w przypadku jego znalezienia.
Mężczyzna był poszukiwany przez sąd w Ługańsku. - Teren ten jest objęty teraz działaniami wojennymi, dlatego prokuratur nie może uzyskać dokumentacji potrzebnej do tego, by wszcząć procedurę ekstradycyjną. Na razie prowadzimy działania w związku z posługiwaniem się dokumentami wystawionymi na inną osobę - mówi Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Możliwe, że po ich zakończeniu Ukrainiec będzie deportowany i przekazany tamtejszym służbom. - Nie ma możliwości, by wyszedł na wolność - dodaje Paszkiewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk