Katastrofa budowlana w czasie lekcji. "Cała klasa zaczęła piszczeć"

Zajęcia w szkole są odwołane
Lekcje w szkole są odwołane
Źródło: kaszuby24.pl

W wyniku prac budowlanych przy szkole w Połchowie pękła jedna ze ścian budynku. Dzieci miały wówczas lekcję. Wpadły w panikę, ale zostały bezpiecznie ewakuowane. Nikomu nic się nie stało. Teraz wójt chce wystąpić do kuratora o skrócenie roku szkolnego.

Do wypadku doszło w piątek około południa w Szkole Podstawowej im. Józefa Wierzbickiego w Połchowie w powiecie puckim. Wokół budynku trwały prace związane z rozbudową placówki i budową sali gimnastycznej.

Piski i płacz, ale ewakuacja wzorowa

Jak opisują dzieci, w pewnym momencie, tuż po rozpoczęciu lekcji, nastąpił huk i jedna ze ścian na korytarzu przy klasach lekcyjnych zaczęła pękać i obsuwać się.

- Huk był bardzo donośny. Cała klasa zaczęła piszczeć i wtedy jedna z moich koleżanek się popłakała. Nikomu nic się nie stało. Szybko uciekliśmy na boisko i zrobiliśmy tam zbiórkę - opowiada dziennikarzowi kaszuby24.pl Natalia Piastowska, uczennica szkoły.

Dzieci wzorowo ewakuowały się ze szkoły

Dzieci wzorowo ewakuowały się ze szkoły

W momencie katastrofy tuż przy budynku szkoły pracowała koparka. Jak przyznał nam wójt gminy Puck Tadeusz Puszkarczuk, to właśnie prace budowlane były przyczyną zdarzenia. – Kto i na jakim etapie popełnił błąd, badają teraz śledczy – dodał.

Wakacje dłuższe o miesiąc?

W ciągu dwóch minut wszystkie dzieci oraz pracownicy szkoły ewakuowali się z budynku. Osobiste rzeczy pomogli im zabrać dopiero strażacy, którzy zjawili się na miejscu po kilkunastu minutach.

- Ewakuowanych zostało 130 osób. Zabezpieczyliśmy teren. Ciężko powiedzieć, co mogło być przyczyną, ale budynek jest już sędziwy, a podłoże jest tu piaszczyste - mówi mł. bryg. Andrzej Borkowski, Straż Pożarna w Pucku. Już od piątku w szkole pracują policjanci i inspektorzy budowlani.

Zajęcia w placówce są zawieszone do odwołania. W poniedziałek mają być podjęte decyzje o możliwości użytkowania pozostałej, nienaruszonej części szkoły. Wójt już jednak teraz zapowiada swoje działania.

- Wystąpię do kuratora o skrócenie roku szkolnego. Konsultowałem to z dyrekcją i program został już praktycznie zrealizowany, oceny wystawione – powiedział nam Puszkarczuk.

Jak zapowiada, do września na pewno dzieci będą miały, gdzie się uczyć.

Wójt chce skrócenia roku szkolnego

Wójt chce skrócenia roku szkolnego

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: eŁKa/mś / Źródło: TVN24 Pomorze/kaszuby24.pl

Czytaj także: