W najbliższą niedzielę okaże się, kto będzie rządził Gdańskiem przez najbliższe cztery lata. W wyścigu o fotel prezydenta miasta po raz trzeci zmierzą się Paweł Adamowicz (PO) i Andrzej Jaworski (PIS). Dotychczas bój o miasto bez problemu wygrywał kandydat PO.
Tusk zachęca do głosowanie na Adamowicza
Były premier Donald Tusk już od dawna kibicuje Pawłowi Adamowiczowi w wyścigu o fotel prezydenta Gdańska. Co prawda ani razu nie pojawił się na spotkaniach organizowanych przez Adamowicza, ale w ubiegłym tygodniu na jednym z portali pojawił się spot, w którym oficjalnie udziela mu poparcia.
- Już jako dorosły człowiek, jako polityk, później jako polski premier obserwowałem z wielką dumą jak nasze kochane miasto zmienia się na lepsze, bo co do tego chyba nikt nie ma nikt wątpliwości – mówi Donald Tusk , b. premier RP, a obecnie szef Rady Europejskiej, w specjalnym spocie.
Tusk wspominał też o tym, że obserwuje Adamowicza od samego początku jego kariery i przez te lata widzi jak „dojrzewał, stawał się coraz mądrzejszym prezydentem”.
- Dzisiaj z przekonaniem namawiam każdego żeby głosować na Pawła Adamowicza przed ta druga rundą, bo bardzo chciałbym pewnie tak, jak i wy, żeby Gdańsk zmieniał się tak jak do tej pory - zaznacza przyszły szef Rady Europejskiej.
Donald Tusk nie jest jedyną znaną osobą, u której wsparcia szukał Adamowicz. Za prezydentem Gdańska murem stanął też Lech i Jarosław Wałesowie, Jerzy Buzek, Katarzyna Figura, Dariusz Michalczewski , Andrzej Wajda czy Krzysztof Materna.
Figura o Adamowiczu
"Druga tura to wybór mniejszego zła"
Andrzej Jaworski tak jak zapowiadał spotyka się ze swymi wcześniejszymi kontrkandydatami. Podczas środowej konferencji swego poparcia udzielił mu Zbigniew Wysocki z Nowej Prawicy, który w pierwszej turze zdobył 4,27 proc. głosów.
- Nie oszukujmy się: walczę zarówno z PiS, jak i PO. Walczę, żeby zaszły zmiany systemowe, a nie tylko personalne. Jaworski obiecał, że zrealizuje co najmniej dwa punkty z naszego programu, a Paweł Adamowicz w ogóle nie podejmuje takiej dyskusji – powiedział działacz KNP.
Wysocki wyjaśnił, że Jaworski obiecał zwiększenie wpływów do budżetu miasta oraz zmianę zarządzania finansami w szkołach. - Dla mojego elektoratu zawsze II tura wyborów to wybór „mniejszego zła”, ale mam nadzieję, że uda się wreszcie coś w tym mieście zmienić – dodał Wysocki.
W ubiegłym tygodniu Jaworski zyskał już poparcie Waldemara Bartelika.
"To element brudnej gry"
Kilka dni temu Adamowicz uprzedził, że obawia się brudnej kampanii ze strony swego kontrkandydata.
- W poprzednich latach pan Jaworski chętnie stosował półprawdy. To jeden z pilniejszych uczniów Jacka Kurskiego - mowił wówczas TVN 24.p.
Ale to właśnie Andrzej Jaworski po raz kolejny oskarża prezydenta o nieczystą grę.
- Jeżeli na danym słupie wiszą dwa plakaty – plakat Pawła Adamowicza zostaje, mój jest kradziony. Nie są to przypadki, element dewastacji. Jestem przekonany, że jest to kolejny element brudnej gry – mówił Jaworski podczas konferencji.
Jak twierdzi, Adamowicz próbuje w ten sposób uniknąć debaty, za to za wszelką cenę chce być widoczny na swoich plakatach, banerach. - Nie chce pozwolić, aby konkurencja mu w tym przeszkadzała - uważa poseł PiS.
Adamowicz i Jaworski o kampanii wyborczej w Gdańsku
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24