Specjaliści z Akademii Morskiej w Gdyni przestrzegają, by zbyt wcześnie nie przesądzać o przyczynach katastrofy statku na Morzu Północnym. Oceniają jednak, że młodzi marynarze nazbyt ufają urządzeniom. Wielu z nich szkoli się właśnie na gdyńskich symulatorach, które należą do najnowocześniejszych urządzeń w Europie. Jak działają, sprawdził reporter TVN24 Maciej Cnota.
- U młodych ludzi uczących się dopiero prowadzić statek można zauważyć duże zaufanie do urządzeń elektronicznych, które znajdują się na mostku, do urządzeń radiolokacyjnych. Nie weryfikują ich z rzeczywistością – mówił prof. Zbigniew Burciu z Akademii Morskiej w Gdyni. - Trzeba patrzeć co się znajduje na urządzeniach i weryfikować to z otoczeniem – dodał.
Oszczędności przyczynami niebezpiecznych sytuacji
W dobie oszczędności czy kryzysu armatorzy często dążą do tego żeby zmniejszyć liczbę członków załogi co sprzyja niebezpiecznym sytuacjom.
- Nie jest to z korzyścią dla bezpieczeństwa, zdarza się że na statkach jest jedna osoba która prowadzi w wąskich przejściach przychodzi pomóc jeszcze jedna osoba np. sternik – podkreśla prof. Zbigniew Burciu.
Nauka w trudnych warunkach
- Trudno się wypowiadać jakie były przyczyny, ale uważam że były trudne warunki, opady śnieżne i pora nocna ograniczały widoczność. Samochodowiec jest bardzo podatny na wiatr, to statek bardzo trudno manewrujący – tłumaczy prof. Zbigniew Burciu.
Dzięki symulatorowi istnieje możliwość przygotowywania scenariuszy z różnymi statkami i różnymi warunkami pogodowymi – zmiennym wiatrem, prądem, falowaniem, czy opadami. Dlatego można próbować odtworzyć zdarzenia, które miały miejsce na Morzu Północnym.
Marynarze szkolą się na symulatorach
Stanowisko manewrowe w takim symulatorze zawiera konsole sterujące, telegraf maszynowy, panele kontrolne silnika, sterów, oświetlenia, sygnalizacji dźwiękowej, sterowania kotwicami, wizualizacyjne, autopilota, panel sterowania urządzeniem sterowym, koło sterowe czy podsufitowy panel wyświetlania wskazań czujników. Ważnym elementem wyposażenia jest panel do realizacji łączności radiotelefon czy panel do łączności wewnątrz statkowej, a także odbiornik morskich informacji bezpieczeństwa.
Dodatkowym aspektem jest możliwość prezentowania na radarze statkowym odbieranych sygnałów, pozwalających na określenie namiaru i odległości do poszukiwanego obiektu będącego w zagrożeniu życia na morzu.
Autor: ws//kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Akademia Morska w Gdyni