Zwrócił nastolatkom uwagę, by nie śmiecili. "Jeden z nich wyjął wiatrówkę i strzelił", 30-latek w szpitalu

wiatrowka
Do zdarzenia doszło we Włęczu pod Toruniem
Źródło: Google Maps

17-latek usłyszał zarzuty po tym, jak postrzelił 30-letniego mężczyznę w Toruniu. Wcześniej miało dojść do sprzeczki.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 22 przy ulicy Bulwar Filadelfijski w Toruniu. Jak ustalili policjanci, na wysokości ulicy Mostowej, "doszło do utarczki słownej pomiędzy kilkoma osobami".

- Grupce młodzieży została zwrócona uwaga o zaśmiecanie. W pewnym momencie jeden z nastolatków wyjął, jak się okazało, wiatrówkę i oddał strzał w kierunku 30-letniego mieszkańca Sierakowa. Mężczyzna z obrażeniami twarzy trafił do jednego z toruńskich szpitali - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Nastolatek z zarzutami

Policjanci szybko ustalili sprawcę zdarzenia. - Okazał się nim 17-letni mieszkaniec toruńskiej starówki. Prokurator zakwalifikował ten czyn jako uszkodzenie ciała - dodaje Dąbrowska.

Nastolatkowi grozi teraz od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Czytaj także: