Zdaniem policji strzelał do autobusów, przystanków i sklepowych witryn. 21-latek z Torunia tłumaczył, że chciał wypróbować broń. Straty oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali 21-latka z Torunia, którego podejrzewają o zniszczenia kilkunastu szyb. Zdaniem funkcjonariuszy mężczyzna strzelał z wiatrówki do autobusów, przystanków oraz sklepowych witryn. Pierwsze zgłoszenia pojawiły się jeszcze pod koniec marca. Wówczas strzały padły w pobliżu skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ul. Kwiatową.
- Pokrzywdzeni zawiadomili o uszkodzeniu szyb w trzech placówkach handlowych. Charakterystyczne przestrzeliny w witrynach sklepowych i ślady odnalezione przez policyjnych detektywów w miejscu zdarzenia wskazywały jednoznacznie, że sprawca użył wiatrówki - poinformował Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Kolejne strzały padły na początku kwietnia. Tym razem ktoś wziął na celownik autobus miejski. Ponadto rozbił szyby w dwóch wiatach przystankowych - również w tej okolicy. - Policjanci pracujący nad tą sprawą byli przekonani, że za wszystkimi zdarzeniami stoi jedna osoba. Skojarzyli, że kilka dni wcześniej legitymowali w tej okolicy młodego człowieka, który miał przy sobie replikę pistoletu. Tak wpadli na trop 21-latka - dodaje Chrostowski.
Chciał wypróbować broń
W środę udało się zatrzymać wandala. Będzie odpowiadał za zniszczenia mienia. Usłyszał 11 zarzutów. Wstępnie oszacowano, że straty wynoszą kilkanaście tysięcy złotych. 21-latek nie był wcześniej karany. - Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania, dlatego jego czyn potraktowano jako akt wandalizmu. Grozi mu 5 lat więzienia - dodaje Chrostowski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Toruń