Niewybuch o wadze około 250 kilogramów znaleziono na budowie na osiedlu Jar w Toruniu. W piątek zarządzono ewakuację mieszkańców z 12 bloków oraz ze znajdujących się w nich lokali usługowych. Saperzy wywieźli już bombę na poligon, gdzie zostanie zdetonowana.
W piątek, przed wydobyciem bomby, ewakuowano mieszkańców z bloków w pobliżu budowy.
Jak poinformował rano Michał Zalewski, prezydent Torunia, ewakuowano około 260 osób, 20 dzieci ze żłobka i pracowników budowy.
- Ładunek został wywieziony z terenu osiedla na poligon w celu zneutralizowania. Mieszkańcy wracają do swoich mieszkań. O godzinie 12 nastąpiło przywrócenie ruchu i komunikacji miejskiej - podała Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowa prezydenta miasta.
Bombę znaleziono w czwartek
Bombę lotniczą odkryto w czwartek wieczorem na prywatnym terenie budowy przy ulicy Watzenrodego w Toruniu. Miejsce od razu zabezpieczono.
Jak poinformowała Maria Wesoły z biura prasowego toruńskiego magistratu, znaleziska przez noc pilnowali strażnicy miejscy.
- Jest to bomba zapalająca, prawdopodobnie lotnicza z okresu II Wojny Światowej. Mam nadzieję, że to jedyne i ostatnie znalezisko w tym rejonie. Kilka lat temu penetrowaliśmy ten teren pod kątem niewybuchów i niczego istotnego nie znaleziono - mówił wcześniej prezydent miasta Michał Zaleski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Wojewódzka PSP w Toruniu