Miał jej adres, wiedział ile ma lat i kiedy obchodzi urodziny. Kilka telefonów do domu dziecka w Toruniu wystarczyło, żeby pedofil morderca z ośrodka w Gostyninie otrzymał dane kontaktowe do ośmioletniej dziewczynki. Najpierw przepisał na nią polisę ubezpieczeniową, potem wysłał jej "serdeczne życzenia". Teraz trwa sprawdzanie, kto zawinił i jak do tego w ogóle mogło dojść.
Blisko 30 lat temu brutalnie zgwałcił i utopił dziewczynkę na Kaszubach, teraz wysyła pocztówki do podopiecznej toruńskiego domu dziecka "Młody Las" - twierdzi "Dziennik Toruński. Nowości". Mirosław S. od kilku lat przebywa w zamkniętym ośrodku w Gostyninie, ale to nie przeszkodziło mu w zdobyciu danych ośmiolatki.
Jak? Wystarczyło zadzwonić. Jak podaje gazeta, z ośrodkiem kilka razy miał się skontaktować agent ubezpieczeniowy. Twierdził, że jego klient chce przepisać swoją polisę ubezpieczeniową na wychowanka placówki. Warunek był jeden. Dziecko ma mieć nie więcej niż 10 lat. Wówczas pracownica "Młodego Lasu" miała przekazać mu potrzebne dane dziewczynki. Dlaczego akurat tej? Bo ośmiolatka była najmłodsza.
"Rozmów telefonicznych było kilka. Padło słowo "Gostynin". Najwyraźniej wyartykułowane zostało przez agenta ubezpieczeniowego. Pracownica domu nie skojarzyła jednak, że chodzi o Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowań Dyssocjalnym" - napisał dziennik.
"Przybył Ci kolejny rok? Nie przejmuj się. W stronę butików skieruj krok"
14 kwietnia dziewczynka miała urodziny. Z tej okazji otrzymała pocztówkę. W kolorowej kartce z kotem na okładce pojawiły się też życzenia. Wypisane odręcznie.
"Z okazji 8. urodzin życzę Ci zdrowia, szczęścia, dobrych wyników w nauce, samych pogodnych dni i spełnienia najskrytszych marzeń. Życzy: Mirek S."
Dyrektor ośrodka w rozmowie z dziennikarzami "Nowości' powiedział, że kartka oraz dwie paczki nie trafiły do dziecka. Ale jest też osoba, która twierdzi, że wręcz przeciwnie. - Otrzymała kartkę do rąk własnych. Ucieszyła się z tych życzeń - dowiedział się TVN24. O serdecznych życzeniach nic miała nie wiedzieć też matka dziewczynki, która ma ograniczone prawa rodzicielskie.
Dyrekcja "Młodego Lasu" nie chce się wypowiedzieć przed kamerą. Podobnie jak dyrekcja ośrodka w Gostyninie. - Nie będziemy komentować tej sprawy - zastrzegła Agnieszka Jędrzejczak, zastępca dyrektora.
MOPR o kontroli:
"Sprawdzamy"
Po publikacjach w mediach sprawą zainteresowała się za to, toruńska prokuratura. Ta sprawdza, jak i dlaczego dane 8-latki trafiły w ręce S. - Wyjaśniamy tę sytuację pod kątem postępowania karnego dotyczącej ewentualnego nielegalnego udostępniania danych osobowych. Chodzi o art. 51 z ustawy o ochronie danych osobowych - tłumaczy Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
W domu dziecka trwa kontrola, którą zlecił prezydent Torunia. Przeprowadza ją Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Toruniu. - Kontrola ruszyła 26 czerwca. Trudno mi na razie powiedzieć jak długo potrwa. Interesuje nas w jaki sposób pozyskiwano środki od darczyńców oraz to, jak zarządzano danymi osobowymi podopiecznych - mówi tvn24.pl Bożena Miler, rzecznik MOPR w Toruniu.
Protokoły z kontroli zostaną przedstawione prezydentowi miasta. W zależności od ich wyników będą kierowane zarządzenia i zalecenie. Czy komuś z pracowników ośrodka grożą konsekwencje? To się okaże. - Wiemy, że pracownica, która miała udostępnić te dane została upomniana. Podlega ona pani dyrektor, która decyduje o ewentualnych karach. Natomiast dyrekcja ośrodka podlega już prezydentowi - tłumaczy procedury Miler.
Przeczytaj także: TK: główne przepisy ustawy o "bestiach" konstytucyjne
Jest niebezpieczny
Mirosław S. trafił do ośrodka w Gostyninie tuż po tym jak skończył odbywać karę 25 lat więzienia. W placówce umieszczono go na podstawie tzw. ustawy o bestiach. - 23 kwietnia 2015r. po zapoznaniu się z opiniami biegłych Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał mężczyznę za osobę stwarzającą zagrożenie i został on umieszczony w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym - poinformował Tomasz Adamski, rzecznik gdańskiego sądu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: Dziennik Toruński "Nowości"/ TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24