Nietypowa interwencja policji w budynku przy ulicy Witkiewicza w Szczecinie. Włamywaczowi funkcjonariusze pomagali wydostać się z opresji.
We wtorek tuż przed północą zaniepokojony mieszkaniec szczecińskiego bloku zadzwonił, że ktoś prawdopodobnie próbuje włamywać się do jednego z mieszkań. – Mieszkańcy słyszeli odgłosy z poddasza. Wiercenie, stukanie – opowiada nadkom. Alicja Śledziona, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Na miejscu potwierdziły się podejrzenia mieszkańców – nie był to prima aprilis, a rzeczywiście próba włamania, ale zupełnie nieudana, bo przestępca utknął w szybie wentylacyjnym. Nie był w stanie wydostać się z niego samodzielnie. – Był do niego dostęp tylko z jednego z mieszkań z łazienki – relacjonuje Śledziona.
Przeszły ramiona, reszta nie chciała
Na miejsce wezwano strażaków. Fachowo stwierdzili, że to nie szyb wentylacyjny, a kanał technologiczny i zabrali się do pracy. Mieli drobne komplikacje, bo przez otwór wylotowy przeszły tylko głowa i ramiona.
- Dowódca podjął decyzję, by wyciągnąć go używając sprzętu ratownictwa wysokościowego, czyli ewakuowano go do góry – tłumaczy mł. kpt. Franciszek Goliński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. Ratownicy nie chcieli powodować dodatkowych zniszczeń poprzez kucie ściany. Finalnie przed godz. 2 udało się mężczyznę uwolnić z pułapki.
- Jak życie pokazuje, zdarzają się tacy włamywacze, którzy bardzo nieumiejętnie podchodzą do swojego fachu, a policjanci pomagają im wyjść z opresji – komentuje nadkom. Śledziona.
Nieudolność nie chroni ich jednak od konsekwencji. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania włamania, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Szczecinie