Najlepsza polska florecistka Sylwia Gruchała ma zostać w tym roku mamą. Niespełna 32-letnia zawodniczka AZS AWF Warszawa zapowiada jednak, że w 2014 roku wróci na planszę. Dwa lata później zamierza też wystartować w igrzyskach olimpijskich.
Gruchała bierze ślub i oczekuje dziecka
W tym sezonie na floretowych planszach zabraknie reprezentantki AZS AWF Warszawa, która przygotowuje się do dwóch wielkich życiowych wydarzeń: ślubu oraz narodzin dziecka.
- To prawda, w tym roku zostanę szczęśliwą mamą - potwierdziła Sylwia Gruchała.
Za rok mistrzostwa świata
Niespełna 32-letnia florecistka zapowiada jednak szybki powrót do sportowej rywalizacji.
- W 2014 roku zamierzam wznowić treningi i podjąć walkę o miejsce w reprezentacji. Moim najważniejszym celem za rok są mistrzostwa świata, podczas których chciałabym zaprezentować się z jak najlepszej strony - zapewniła Gruchała.
Starszy szeregowy Sylwia Gruchała
Gruchała ma także inne, trochę dalej wybiegające w przyszłość, sportowe plany. Związane są również z faktem, że pochodząca z Gdańska zawodniczka jest jednocześnie żołnierzem. Służy w Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu jako starszy szeregowy.
- W 2015 roku w Korei Południowej rozegrane zostaną światowe wojskowe igrzyska sportowe, podczas których zamierzam wywalczyć medal dla Polski. Te igrzyska również odbywają się co cztery lata, zatem muszą zrobić wszystko, aby jak najlepiej się do nich przygotować - powiedziała florecistka. Srebrna i brązowa medalistka olimpijska oraz 12-krotna indywidualna triumfatorka turniejów Pucharu Świata chce ponadto wziąć w 2016 roku udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.
- Jeśli uda mi się do nich zakwalifikować, będą to moje piąte i na pewno ostatnie igrzyska - podsumowała Sylwia Gruchała.
Autor: md/mz / Źródło: PAP