Do Trójmiasta przyjechał Mikołaj. Spotkał się m.in. z niepełnosprawnymi dziećmi i rozdał im świąteczne paczki. Ku zdziwieniu dzieciaków okazało się, że gość z Laponii całkiem nieźle mówi po polsku.
Mikołaj przybył do Ergo Areny na granicy Gdańska i Sopotu, gdzie mogły się z nim przywitać dzieci z klas integracyjnych, mali podopieczni organizacji opiekuńczych oraz dzieci niepełnosprawne.
- Przyjechałem z Laponii, to bardzo daleko - przedstawił się Mikołaj, który przed spotkaniem z dziećmi wziął udział w konferencji prasowej. - Odwiedzam dzieci i mam bardzo dużo pracy przed Świętami - tłumaczył.
Mikołaj dodał, że dzieci piszą do niego przez cały rok i proszą go głównie o prezenty elektroniczne i gry.
Mówi po polsku
Ku zdziwieniu dzieci i obecnych na konferencji dziennikarzy, Mikołaj na wszystkie pytania odpowiadał po polsku. - Mówię po polsku, bo jestem poliglotą i mówię wszystkimi językami dzieci, do których jeżdżę - wyjaśnił.
Dzieci, ktore przyjechały do Ergo Areny, dostały od Mikołaja upominki i było to dla nich ogromne przeżycie.
Jak dodała Agata Baczyńska z fundacji „Inne jest piękne”, paczki to nie jedyna atrakcja spotkania z przyjezdnym z Laponii. - Można też zrobić sobie zdjęcia z Mikołajem, dla dzieci zaplanowano też m.in. przedstawienie teatralne.
To już druga wizyta lapońskiego Mikołaja w Trójmieście. Po raz pierwszy spotkał się z maluchami z Trójmiasta rok temu, 5 grudnia.
Autor: maz/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: radiogdansk.pl