Podpalili stóg słomy, chłopców w wieku 7 i 10 lat wskazali świadkowie. To nie był jedyny pożar wywołany przez dzieci. Wcześniej podpalili auta. Straty wyceniono na ponad 100 tys. zł. Teraz małoletnimi zajmie się sąd rodzinny.
W czwartek dyżurny żnińskiej komendy policji dostał zgłoszenie o pożarze stogu słomy w Rydlewie (pow. Żnin). Na miejsce pojechali policjanci i strażacy.
- Podejrzewali, że musiało dojść do celowego podpalenia. Przez podjęte działa, a w szczególności na podstawie przesłuchań świadków okazało się, że się nie mylili. Materiał dowodowy, jaki został zebrany, wskazał jednoznacznie, że podpalenia dokonało dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat - poinformował nadkom. Krzysztof Jaźwiński, rzecznik prasowy policji w Żninie.
Kryminalni porównali dowody
Właściciel gospodarstwa straty wycenił na 3 tys złotych. Jak się później okazało to nie jedyny czyn, którego dopuścili się chłopcy.
- Kryminalni porównali dowody zebrane w tej sprawie z dowodami, które zabezpieczyli zaledwie dwa dni wcześniej dotyczące spalenia się dwóch pojazdów na terenie Żnina i stwierdzili, że to ci sami chłopcy podpalili auta, powodując straty w wysokości ponad 100 tys złotych - powiedział nadkom. Jaźwiński.
Jak dodał, po wykonaniu czynności, chłopcy zostali przekazani rodzicom, a akta sprawy sędziemu rodzinnemu, który zdecyduje o dalszym losie małoletnich.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KPP Żnin