W nocy w Główczycach (Pomorskie) wybuchł pożar w zabytkowym pałacu. Ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, że budynek spłonął niemal doszczętnie. Niecałe pięć godzin późnej straż dostała kolejne zgłoszenie. Tym razem płonął pałac w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów w Kończewie.
Zgłoszenie o pożarze w Główczycach straż dostała około godziny 2.30 w nocy z poniedziałku na wtorek.
- Na miejsce wysłano 10 zastępów, ale niestety ogień zdążył na tyle się rozprzestrzenić jeszcze przed przyjazdem straży, że pałac spłonął niemal doszczętnie. Nie było rannych - przekazał mł. asp. Piotr Basarab z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
Już o godzinie 7 strażacy dostali kolejne zgłoszenie. Palił się pałac w miejscowości Kończewo. Tutaj z ogniem walczyło 12 zastępów straży pożarnej.
- Pożar wybuchł w wieży, udało się go tam zatrzymać i odgrodzono resztę budynku - mówi Basarab.
Jak dodaje, nie wiadomo, jaka była przyczyna obu pożarów. Obie miejscowości dzieli około 45 km.
Pałace w Główczycach i Kończycach zostały zbudowane w połowie XIX wieku.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Słupsk