Popływał, wyszedł z wody i poszedł w las. "Jak to łoś"

Obserwowali ptaki i nagle zauważyli łosia
"Miałem spotkanie z łosiem. Pozował pięknie"
Źródło: Adam Janczyszyn

Przypłynął "z morza", przebiegł się po wyspie, płosząc inne zwierzęta. Później wszedł do wody, dopłynął na drugi brzeg i poszedł sobie w las. "I tyle, jak to łoś" - spotkanie ze zwierzęciem opisał na jednym z portali społecznościowych Adam Janczyszyn z Grupy Badawczej Ptaków Wodnych Kuling. To nie jedyny łoś, który był widziany na Wyspie Sobieszewskiej (Pomorskie) w ostatnich dniach.

Upał daje się we znaki nie tylko ludziom. Pływające łosie widzieli ornitolodzy z Grupy Badawczej Ptaków Wodnych Kuling.

Magdalena Dziermańska w sobotę obserwowała zza wydmy rzadki gatunek ptaków w rezerwacie przyrody Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej.

- Obejrzałam się w stronę jeziora Ptasi Raj i zauważyłam coś z daleka. Pierwsza moja myśl to, że to krowa, bo czytałam o tym miejscu, że kiedyś był tam wypas bydła, ale to było dawno temu - opowiada Dziermańska.

Z daleka nie widziała, co dokładnie weszło do wody.

- Wyciągnęłam aparat, przybliżyłam i patrzę wchodzi łoś do tego jeziora. Najpierw był płytko, ale później zaczął płynąć. Przepłynął jezioro i wyszedł w trzciny - mówi ornitolog.

Pływające zwierzę udało jej się nagrać.

Obserwowała ptaki. Nagle zauważyła pływającego łosia

Obserwowała ptaki. Nagle zauważyła pływającego łosia

"Miałem spotkanie z łosiem. Pozował pięknie"

Kilka dni później łosia spotkał Adam Janczyszyn z tej samej grupy badawczej. W rezerwacie przyrody Mewia Łacha na Wyspie Sobieszewskiej zauważył łosia, który "przypłynął z morza".

Swoje spotkanie opisał na jednym z portali społecznościowych.

"Dziś w Ujściu Wisły miałem spotkanie z łosiem. Pozował pięknie - jak dotąd to moja najfajniejsza obserwacja tego pięknego zwierzaka" - napisał.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK / Źródło: TVN24/Radio Gdańsk

Czytaj także: