Narrator mówi chłodno, cynicznie i z dużą dawką czarnego humoru o tragicznym wypadku, w którym ginie 28-letni Damian - młody kierowca, który "jeździ szybko, ale bezpiecznie". Dwuminutowy klip przygotowany przez pomorską policję ma trafiać przede wszystkim do młodych ludzi. Dlatego bardzo różni się od innych kampanii społecznych apelujących o bezpieczną jazdę.
Nie jest pompatycznie, nie ma bombardowania odbiorcy liczbami, które mają budzić grozę. Jest za to czarny humor policjanta, który chce widzowi w ironiczny sposób "opowiedzieć historię". Tak zaczyna się klip przygotowany w ramach kampanii "Młodość nie zwalnia z myślenia". Policjant, który - na potrzeby klipu po pstryknięciu palcami zmienia swój mundur na czarną koszulę - informuje, że na pomorskich drogach ginie miesięcznie około ośmiu osób.
- Dla ciebie może to nie jest jakaś spektakularna liczba, ale ja mam ich za swoimi plecami - mówi do kamery. W kadrze pojawia się osiem osób. Policjant wybiera jedną z nich (pada właśnie na 28-letniego Damiana). Dowiadujemy się, że wskazany mężczyzna ma żonę i córkę. Dalszą część opowieści oglądamy już z perspektywy mężczyzny: widzimy, jak wsiada do auta po pracy. Narrator opowiada, że Damian jeździ "szybko, ale bezpiecznie".
Czarny humor
- Ostro ciśnie, ale przecież jest wybitnym kierowcą - mówi ironicznie narrator. Jazdę Damiana oglądamy w przyspieszonym tempie, bo narrator mówi, że nieco dłuży mu się opowiadana historia. Nagranie spowalnia dopiero wtedy, kiedy zakrwawiony Damian leży już na masce auta. Momentu wypadku nie zobaczymy, bo - jak zaznacza funkcjonariusz-narrator - "czasu nie da się cofnąć".
- No, tak bezpiecznie jechał, że przywalił w palmę - ironizuje narrator. Po chwili widzimy już akcję ratowniczą, którą policjant opowiadający historię puentuje pytaniem, po co ten cały pośpiech, skoro "mu i tak nic nie pomoże". Potem zaznacza, że teraz trzeba rzucić monetą, kto powiadomi rodzinę. W tym samym czasie w rogu ekranu wyświetlają się kolejne wiadomości od coraz bardziej zaniepokojonej żony.
Nagranie kończy się stwierdzeniem, że narrator nie zdążył się przyzwyczaić do głównego bohatera opowieści, ale "to nic, bo za chwilę będzie kolejny".
Specjalne przesłanie
Klip o "szybkiej, ale bezpieczniej jeździe" jest kolejnym z serii "młodość nie zwalnia z myślenia". W poprzednim klipie funkcjonariusze opowiadali w podobny sposób historię chłopaka, który poszedł pływać w morzu po alkoholu, a potem "zniknął". Tamta historia też pełna jest gorzkiego, czarnego humoru.
Pomorska policja przekazuje, że właśnie taki sposób mówienia o zagrożeniach ma wpłynąć na wyobraźnię ludzi młodych.
- Każdy z nas ma swoje życie, plany, rodzinę, bohater naszego filmu również. Kolejnym spotem, zrealizowanym przez pomorskich policjantów, chcemy zwrócić uwagę młodych ludzi na bezpieczeństwo, rozwagę i przestrzeganie przepisów. W sposób lekko żartobliwy mówimy o rzeczach szczególnie ważnych, między innymi właśnie o bezpieczeństwie na drodze - podkreślają funkcjonariusze pomorskiej policji.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: pomorska policja