Gdańscy kryminalni zatrzymali czterech mężczyzn tuż po tym, jak włamali się oni do firmy zajmującej się przewozem osób niepełnosprawnych. Ukradli trzy specjalnie przystosowane auta, podnośniki dla niepełnosprawnych, a nawet defibrylator.
Mężczyźni włamali się na teren jednej z gdańskich firm, która zajmuje się przewozem osób niepełnosprawnych. Ukradli trzy samochody, motocykl należący do właściciela firmy i specjalistyczny sprzęt, w tym medyczny.
- Zabrali auta, które służą niepełnosprawnym, ukradli też sprzęt służący do przewozu takich osób: pasy, podnośniki i najazdy, a nawet defibrylatory - relacjonuje podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Zatrzymano czterech mężczyzn
Kryminalni szybko ustalili, gdzie mogą znajdować się sprawcy. - Ustaliliśmy, że kradziony sprzęt może znajdować się w jednej z miejscowości w powiecie kartuskim. Kiedy na miejsce pojechali funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. Pod kolejnym adresem następnego dnia zatrzymano kolejnych dwóch, mających związek z tą sprawą - wyjaśnia Siewert.
Śledczy odzyskali cały skradziony sprzęt, warty ponad 140 tys. zł. - Okazało się, że w tym miejscu było wiele innych rzeczy, takich jak rowery czy części samochodowe bez numerów identyfikacyjnych - podkreśla.
Wszyscy z zarzutami
Mężczyźni, w wieku od 32 do 39 lat, zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i paserstwa. - W stosunku do jednego z nich na wniosek policji sąd zastosował 3-miesięczny areszt, dwóch dostało dozór prokuratorski, a jedne z zatrzymanych, który usłyszał zarzut pomocnictwa w paserstwie został zwolniony, będzie odpowiadał z wolnej stopy - wyjaśniła rzeczniczka gdańskiej policji.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk