Do najtrudniejszego wyzwania w żeglarskim świecie, jakim jest wokółziemski wyścig samotników, szykuje się pierwszy w historii Polak - gdańszczanin Zbigniew Gutkowski.
Ostateczną listę zakwalifikowanych do Vendee Globe ogłoszono w Paryżu. W siódmej edycji regat, które 10 listopada rozpoczną się we francuskim porcie Les Sables d'Olonne, udział weźmie 20 żeglarzy sześciu narodowości. Wśród nich będzie tylko jedna kobieta: 38-letnia Samantha Davies z Wielkiej Brytanii, która poprzedni wyścig ukończyła na trzeciej pozycji.
Zakaz kontaktu z lądem
W elitarnym gronie znalazł się też Polak, 38-letni Zbigniew Gutkowski. W ubiegłym roku ten zawodnik zajął drugie miejsce w regatach Velux 5 Oceans, również samotnych, ale etapowych.
W Vendee Globe jakikolwiek kontakt z lądem, bez względu na okoliczności, eliminuje zawodnika z rywalizacji. - To przedsięwzięcie jest zupełnie nieporównywalne do Velux 5 Oceans. To absolutny Mount Everest żeglarstwa - powiedział Gutkowski. - Triumf w tej imprezie można porównać do zdobycia złotego medalu olimpijskiego. O jej prestiżu świadczy zresztą fakt, że zwycięzca zostaje uhonorowany tytułem najlepszego żeglarza roku na świecie - dodał.
Nie wszyscy kończą Regaty Vendee Globe odbywają się raz na cztery lata. Uczestnicy wypływają z Les Sables-d'Olonne i, po pokonaniu około 30 tysięcy mil morskich, mają wrócić do tego portu.
Wszyscy zdani są na własne siły i nie mogą otrzymać żadnej pomocy z zewnątrz. W szóstej edycji z grona 30 żeglarzy do mety dotarło zaledwie 12. Z reguły ten wyścig kończy najwyżej 40 procent startujących.
Autor: maz/ws//mz/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24