Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na ulicy Kościuszki w Gdyni Pogórzu. Kierowca autobusu zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić chłopca na hulajnodze. W momencie, gdy dziecko opuszczało pasy, obok autobusu przejechał samochód, ignorując linię ciągłą. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło 29 lutego na ulicy Kościuszki w Gdyni Pogórzu. Pan Maciej, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, jechał regularną trasą autobusu.
- Zatrzymałem się na przystanku, zabrałem pasażerów. Niedaleko przystanku jest oznakowane przejście dla pieszych, więc oczywiście zwolniłem, tak jak powinien to robić każdy kierowca. Nagle ni stąd ni zowąd zaczął mijać mnie samochód, który prawdopodobnie był zniecierpliwiony moim zatrzymaniem na przystanku - powiedział kierowca autobusu.
"Jeżdżę od 15 lat i jeszcze nie widziałem takiej sytuacji"
Jak widać na przesłanym nagraniu kierowca samochodu zignorował linię ciągłą i zaczął omijać autobus tuż przed przejściem dla pieszych. Chwilę po tym, jak dziecko zeszło z pasów, widać przejeżdżające szybko auto. Kierowca nie zareagował na potencjalnie bardzo niebezpieczną sytuację i pojechał dalej. - Nawet pani z pieskiem, próbowała go jakoś zatrzymać, zignorował ją. Przecież mogło dojść do tragedii - przekazał pan Maciej.
- Naprawdę nie rozumiem, jak można być tak nieodpowiedzialnym. Od 15 lat jeżdżę autobusem i nigdy nie widziałem takiego manewru. To, że chłopak przejeżdżał przez pasy na hulajnodze, chyba uratowało mu życie - dodał.
Kierowca autobusu zapowiedział zgłoszenie sytuacji na policję. - Policja zabezpieczyła nagranie. Będziemy wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia - przekazał nam mł. asp. Marek Kobiałko z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
ZOBACZ TAKŻE: Niebezpieczne wyprzedzanie na pasach. "Dwie sekundy i mogło skończyć się tragicznie". Nagranie
Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24