Miał w nocy zaatakować siekierą swego śpiącego brata. 34-letni mieszkaniec Pelplina (Pomorze) odpowie za usiłowanie zabójstwa. Usłyszał zarzut i został aresztowany na trzy miesiące. Poszkodowany 36-latek trafił z obrażeniami głowy do szpitala.
Jak poinformował nas aspirant sztabowy Dawid Krajewski z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie, do zdarzenia doszło 24 listopada. - Po godzinie 1.30 policjanci z tczewskiej komendy odebrali zgłoszenie o zaatakowaniu siekierą mężczyzny, do czego miało dojść w jednym z domów w gminie Pelplin – relacjonuje policjant.
Poszkodowany w szpitalu, jego brat w areszcie
Na miejscu okazało się, że poszkodowany 36-latek ma obrażenia głowy. Według ustaleń śledczych, w nocy do jego pokoju uzbrojony w siekierę miał wejść 34-letni brat i go zaatakować. Jak twierdzi policja, po zadaniu kilku ciosów domniemany sprawca uciekł. Gdy wrócił do domu, został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Policja odnalazła siekierę, prawdopodobne narzędzie przestępstwa.
36-latek trafił do szpitala w Tczewie.
W czwartek jego brat usłyszał w prokuraturze zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi dożywocie. Sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na najbliższe trzy miesiące.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Tczewie