17-latek z Olsztynka (woj. warmińsko-mazurskie) postanowił wyładować agresję na kabinie publicznej toalety. Kopał ją i uderzał głową. Akt wandalizmu zarejestrowały kamery monitoringu. Dzięki współpracy strażników miejskich i policjantów, udało się ustalić tożsamość sprawcy. Swojego zachowania nie był jednak w stanie logicznie wytłumaczyć.
Jak poinformowała Paulina Żur z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, do zdarzenia doszło w sobotę (18 lutego) w jednym z parków w Olsztynku. "Nieznany na tamten czas sprawca miał nagle zacząć uderzać i kopać kabinę publicznej toalety, ostatecznie przewracając ją na ziemię. Następnie wandal miał oddalić się w nieznanym kierunku" - podała w komunikacie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W sieci "wrze" przez cenę toalety przy Krupówkach. "Chciwość i pazerność nie zna granic" Policjantów o zdarzeniu poinformowali strażnicy miejscy. Kryminalni rozpoczęli prace na ustaleniem tożsamości sprawcy. "Kilka dni później policjanci, patrolując ulice Olsztynka, zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Olsztynka" - przekazała Żur.
Zaatakował bez powodu
Dodała, że 17-latek przyznał policjantom, że tamtej nocy bez powodu zaatakował publiczną toaletę. Swojego nieodpowiedzialnego zachowania nie był w stanie logicznie wytłumaczyć. "Prawdopodobnie odpowie za zniszczenie mienia. Jest to przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności" - wyjaśniła posterunkowa Paulina Żur.
Wartość strat wyceniono na ponad 600 złotych.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Olsztynie