Brutalnie zabił córkę w parku. "Był pod wpływem marihuany"

W tym miejscu przechodzień znalazł ciało Milenki
W tym miejscu przechodzień znalazł ciało Milenki
Źródło: TVN24 Pomorze | Małgorzata Gissel, TVN24

Mariusz L. w chwili popełnienia zbrodni był pod wpływem marihuany - wynika z badań toksykologicznych mężczyzny, który w kwietniu śmiertelnie skatował swoją 5-letnią córkę w gdańskim parku. Dzień wcześniej na własne żądanie wypisał się ze szpitala z oddziału detoksykacyjnego. Śledczy czekają jeszcze na opinię biegłych ws. poczytalności podejrzanego.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk- Oliwa potwierdza, że wpłynęła opinia z badań toksykologicznych Mariusza L.

- Otrzymaliśmy opinię toksykologiczną, która potwierdziła, że pan Mariusz L. w chwili popełnienia zbrodni był pod wpływem marihuany oraz leków, które otrzymywał podczas wcześniejszego pobytu w szpitalu - wyjaśnia Monika Rutecka, zastępca prokuratora rejonowego Gdańsk- Oliwa.

Jak dodała, decydująca w dalszym postępowaniu wobec Mariusza L. będzie opinia biegłych psychiatrów dotycząca jego poczytalności.

Aby wydać rzetelną opinię, 31-letniego mężczyznę umieszczono w połowie sierpnia w zamkniętym ośrodku sądowo- psychiatrycznym. Obserwacja zakończy się najwcześniej w połowie września, ale na wniosek psychiatrów może zostać przedłużona.

- Jeżeli biegli stwierdzą, że po tym czasie nie są w stanie wydać jednoznacznej opinii dotyczącej jego poczytalności, mogą wnioskować o przedłużenie takiej obserwacji - wyjaśnia Rutecka.

Biegli psychiatrzy przy opracowywaniu swojej opinii wezmą pod uwagę treść opinii toksykologicznej, która może częściowo wyjaśniać jego zachowanie.

Zabił, bo puściły mu nerwy?

Ciało pięcioletniej dziewczynki znaleziono w czwartek, 16 kwietnia w pobliżu wejścia na plażę w Gdańsku Brzeźnie. Jak podaje prokuratura domniemanym sprawcą morderstwa jest ojciec, który w rozmowie z policjantami przyznał się do winy.

Prokuratorzy przedstawili mu zarzut zabójstwa dziecka. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu 25 lat więzienia.

Zabójstwo charakteryzowało się dużą brutalnością, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że czynu dopuścił się ojciec wobec 5-letniej córki, mówiła prokurator Ewa Burdzińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. Jak dodaje, mężczyzna dzień wcześniej na własne żądanie wypisał się ze szpitalnego oddziału detoksykacyjnego.

Podczas przesłuchania, mężczyzna przyznał się do zabójstwa córki.

Matka Milenki o zabójstwie córki

Matka Milenki o zabójstwie córki

We wstępnej rozmowie mężczyzna przyznał się do zabójstwa

We wstępnej rozmowie mężczyzna przyznał się do zabójstwa

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: mg/ws / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: