Marcin, Olga, Olgierd, Filip i Natalia – mają po osiemnaście lat, pochodzą z Trójmiasta i już jako licealiści mogą przejść do historii medycyny. Prowadzą badania nad stworzeniem leku na antybiotykoodporność.
Pierwszą bakterią, którą chcą zwalczyć licealiści jest gronkowiec złocisty.
- Szukamy alternatywy dla antybiotyku. Z założenia, które przeprowadziliśmy wynika, że możemy stworzyć biomolekułę, która będzie zdolna niszczyć komórki patogenu, czyli gronkowca złocistego. Zakładamy też stworzenie kolejnych biomolekuł – dostosowanych do innych patogenów – mówi Filip Krawczyk.
Jak przekonuje, zależy im szczególnie na znalezieniu rozwiązania w przypadku gronkowca, bo jest on coraz bardziej powszechny.
– Według naszych analiz jest ona plagą szpitalną, jest to bakteria, która zabija rocznie bardzo dużo osób, jest najbardziej powszechna i staje się coraz bardziej odporna na antybiotyki – ocenia.
Będzie molekuła, będzie przełom
Założenia są na razie teoretyczne. - Sprawdziliśmy je za pomocą symulacji i pracujemy nad nimi w laboratorium. Na razie nasza teoria nie została udowodniona, ale przez cały czas nad nią pracujemy, popełniamy już coraz miej błędów i jesteśmy na dobrej drodze – uważają młodzi badacze.
Licealiści są w trakcie produkcji molekuły. Próby wykonywać będą za tydzień lub dwa. Specjaliści w dziedzinie immunologii oceniają, że jeśli to zadziała, to niewątpliwie będzie to przełom.
Terapia opracowywana przez licealistów, ma zagwarantować nie tylko większe powodzenie w leczeniu zakażenia. Jej zaletą jest także brak możliwości uodpornienia się na nie. Dziś antybiotyk, który skutecznie wyleczył pacjenta, może okazać się nieskuteczny w walce z tym samym szczepem u innego zakażonego. Nowa terapia ma zapobiegać uszkodzeniu naturalnej mikroflory człowieka, jakie niesie za sobą nadmierne zażywanie antybiotyków.
"Nie ma taryfy ulgowej"
Autorami projektu są Marcin Pitek, Olga Grudniak, Olgierd Kasprowicz, Filip Krawczyk, Natalia Dziedzic. Licealiści działają pod opieką prof. Michała Obuchowskiego z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUM. Na co dzień nastolatkowie chodzą do III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni im. Marynarki Wojennej RP, a w wolnym czasie pracują w laboratorium udostępnionym przez Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni. - Trudno połączyć szkołę i pracę w laboratorium, ale nie ma taryfy ulgowej dla nas – przekonuje Filip.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA | Raeky