Do poważnego w skutkach wypadku doszło w Lęborku (woj. pomorskie). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem osobowym 21-latek przyspieszył na widok policyjnego radiowozu i zderzył się z koparką. Kierowcę i pasażera do szpitala przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W środę, 19 października tuż po godzinie 8, służby zostały wezwane na miejsce wypadku przy skrzyżowaniu ulicy Lotników i Komuny Paryskiej w Lęborku (woj. pomorskie), gdzie doszło do czołowego zderzenia samochodu osobowego z koparko- ładowarką. Poszkodowane zostały dwie osoby, podróżujące autem.
- W samochodzie były dwie poszkodowane osoby. Kierowca był nieprzytomny z zachowanymi czynnościami życiowymi, natomiast pasażer był przytomny - informuje st. kpt. Marcin Elwart, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku.
Według ustaleń policji samochodem osobowym kierował 21-latek z województwa wielkopolskiego. Pasażerem był zaś 23-latek z powiatu kartuskiego. Obaj odnieśli poważne obrażenia.
Strażacy natychmiast ewakuowali osoby ranne z wraku pojazdu i przekazali zespołom ratownictwa medycznego, a następnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Decyzją ratowników medycznych na miejsce zdarzenia trafił śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policja: na widok kontroli gwałtownie przyspieszył
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem ulicą Komuny Paryskiej, na widok policyjnej kontroli gwałtownie przyspieszył, ściął zakręt i wjechał na lewy pas ulicy Lotników. Tam zderzył się z prawidłowo jadącą koparką. Mężczyzna prowadzący koparkę był trzeźwy i posiada wszelkie niezbędne uprawnienia - informuje aspirant Marta Szałkowska z policji w Lęborku.
Jak zaznacza, od kierowcy forda ma zostać pobrana krew w celu sprawdzenia ewentualnej zawartości alkoholu.
Źródło: PSP Lębork, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Lębork