Kot Biedroń. Prezydent Słupska: nie mogę się doczekać, by poznać mojego imiennika

Rodzina przygarnęła kota. Zwierzak ma łatki, m.in. dlatego został Biedroniem
Rodzina przygarnęła kota. Zwierzak ma łatki, m.in. dlatego został Biedroniem
Źródło: FB Robert Biedroń

Jest mały i biały, a na grzbiecie i na głowie ma czarne łatki. 3-miesięczny kociak niedawno znalazł nowy dom i dostał imię - Biedroń. Zawdzięcza je łatom i sympatii swoich właścicieli do Roberta Biedronia, prezydenta Słupska.

W środę na swoim profilu w portalu społecznościowym Robert Biedroń opublikował treść listu, który otrzymał od mieszkańców podwarszawskiej wsi. Państwo Olga i Jacek kilka tygodni temu przygarnęli bezdomnego kociaka.

- Mieszkamy na wsi pod Warszawą i niedawno "otrzymaliśmy" od złych ludzi kolejnego wyrzuconego z samochodu kotka. To już ósme stworzenie, które przygarniamy z radością - napisali.

- Ponieważ ma czarne plamy jak biedronka, pozwoliliśmy sobie nazwać go na pańską cześć Biedroniem. Z góry przepraszamy za tę samowolę - uzasadnili w liście wybór imienia dla kota.

Treść listu do prezydenta Roberta Biedronia, prezentujemy poniżej:

Kot Biedroń ma 3 miesiące. Jest ósmym przygarniętym przez rodzinę kotem
Kot Biedroń ma 3 miesiące. Jest ósmym przygarniętym przez rodzinę kotem
Źródło: FB Robert Biedroń

To kolejny zwierzak, który tak się nazywa

3-miesięczny Biedroń to nie pierwszy zwierzak, który nosi takie imię. - W zeszłym roku już otrzymaliśmy informacje i maile, że sympatycy pana prezydenta nazywają swoje zwierzaki właśnie jego nazwiskiem. To miłe. Pan prezydent nie ma nic przeciwko - zapewnia Igor Nizio, asystent prezydenta Słupska.

Sam prezydent Słupska napisał, że czuje się zaszczycony. - Mam nadzieję, że niebawem poznam swojego imiennika na żywo - dodał.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: mg / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: