Korupcja w gdańskim magistracie. Zatrzymano czwartą urzędniczkę

W sprawie korupcji w urzędzie zarzuty ma już kilkanaście osób
W sprawie korupcji w urzędzie zarzuty ma już kilkanaście osób
Źródło: md
- Wzięła 18 tys. zł łapówki za pomoc w bezprawnym pozyskiwaniu praw do mieszkań komunalnych - informują śledczy, którzy zajęli się sprawą Marzeny S. Urzędniczka gdańskiego magistratu usłyszała właśnie trzy zarzuty o charakterze korupcyjnym. To już czwarta pracownica urzędu zamieszana w tę sprawę.

O postawieniu zarzutów poinformował rzecznik prasowy prokuratury apelacyjnej Mariusz Marciniak.

- 47-letnia Marzena S. została we wtorek zatrzymana w swoim miejscu pracy. Będzie teraz przesłuchiwana - mówi.

Wzięła 18 tys. zł łapówki?

Jak poinformował Marciniak, urzędniczka w zamian za 18 tys. zł łapówki miała w latach 2007-2010 "pośredniczyć w czynnościach zmierzających do przyznania mieszkań komunalnych". - Kobieta działała razem z trzema innymi pracownicami gdańskiego magistratu. Tym trzem kobietom już wcześniej, w sierpniu i październiku, przedstawiliśmy zarzuty w tej sprawie. Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat więzienia - informuje prokurator.

Zatrzymana dzięki donosowi

Marzena S. pracuje w urzędzie od 1989 roku. - Została zatrzymana teraz, bo jeden z mieszkańców Gdańska złożył na nią donos - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska. O donosie prokuraturę poinformowali urzędnicy Wydziału Gospodarki Komunalnej.

- Zależy nam na tym, aby jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę, dlatego współpracujemy z organami ścigania i zawiadamiamy o wszelkich podejrzeniach - mówił Pawlak.

Jak informuje, urzędnicy przekazali już prokuraturze "kilka donosów". Wszystkie dotyczą pracowników magistratu. Nie chciał jednak ujawnić, ilu osób te donosy dotyczyły. - Prokuratura sprawdza, na ile są one zasadne - mówi Pawlak.

Główna podejrzana nadal w areszcie

Dwóm z trzech z wcześniej zatrzymanych urzędniczek zamieniono już areszt na poręczenie majątkowe w wysokości od 10 do 50 tys. zł.

Główna podejrzana nadal jednak przebywa w zamknięciu. To 54-letnia Krystyna W. Postawiono jej dotąd łącznie 40 zarzutów. Zdaniem prokuratorów kobieta miała w sumie przyjąć łapówki w wysokości nie mniejszej niż 687 tys. zł.

Poza urzędniczkami w sprawie podejrzanych jest 12 innych osób – pośredników oraz osób, które wręczały łapówki. Postawiono im zarzuty dotyczące korupcji biernej, czynnej, płatnej protekcji oraz fałszowania dokumentów.

Tu znajduje się gdański magistrat:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ws/bieru / Źródło: PAP

Czytaj także: