- Jeżeli wszyscy podejmiemy takie działania, to szybciej się skończy ta pandemia – mówi 17-letnia Magdalena, która w sobotę zaszczepiła się w punkcie w Szczecinie. Nastolatce i jej mamie towarzyszyła kamera TVN24.
17-letnia Magdalena pojawiła się razem z mamą w sobotę w Punkcie Szczepień Powszechnych przy ulicy Sowińskiego w Szczecinie. Jak mówi nastolatka, nie była zdecydowana od początku i decyzję o szczepieniu podjęła po pewnym czasie. - Jeżeli wszyscy podejmiemy takie działania, to szybciej się skończy ta pandemia – tłumaczy.
Dodaje, że na jej decyzję wpłynęło również to, że dzięki szczepieniu będzie mogła łatwiej podróżować. - Myślę, że to mnie przekonało najbardziej – mówi.
Mama Magdaleny, pani Sylwia przyznała, że jej córka sama postanowiła się zaszczepić, co ją zaskoczyło.
- Właściwie sama mnie "goniła" do tego, żeby zrobić krok w tym kierunku, żeby ją zarejestrować na to szczepienie, więc oczywiście wspierałam i jestem tu z nią dzisiaj – mówi kobieta.
Po szczepieniu nastolatka przyznała, że trochę się zestresowała, ale "jest ok".
Punkt szczepień w Szczecinie
Punkt Szczepień Powszechnych w Szczecinie ruszył 5 maja. Może być tam szczepionych nawet 700 osób dziennie. Chociaż chętni zgłaszają się cały czas, to jest ich coraz mniej.
- Temat jest zdecydowanie trudny, ponieważ osób, które nie są zdecydowane, mamy bardzo wiele w społeczeństwie. Wydaje się, że logiczne argumenty nie zawsze trafiają do odbiorców w sposób właściwy, dużym problemem są fake newsy, które w internecie nadal krążą. Myślę, że warto tu zaapelować przede wszystkim do osób, które już się zaszczepiły, które mogą być dobrym przykładem i mogą być osobami, które zachęcą swoich najbliższych do tego, żeby jednak nasz punkt odwiedzić – mówi prof. Małgorzata Szkup z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, która koordynuje punkt.
Przy ulicy Sowińskiego pacjenci szczepieni są preparatami firm AstraZeneca, Moderna i Pfizer. Punkt działa codziennie w godzinach od 8 do 20.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24