Szczecińska prokuratura postawiła 42-letniemu Mariuszowi G. zarzuty zabójstwa trzech kobiet "z powodu motywacji zasługującej na szczególne potępienie". Mężczyzna miał rozkochać w sobie ofiary, a gdy te przepisały na niego majątek, zabić i ukryć ciała.
Jak się dowiedzieliśmy, Mariusz G. to marynarz z Kołobrzegu i miejscowy społecznik – organizował między innymi spotkania miłośników morsowania. Od lipca, gdy zatrzymano go w sprawie zniknięcia 54-letniej kobiety, przebywa w areszcie.
Prokuratorzy mieli wiele dowodów, które świadczyły o tym, że to 42-latek stoi za zniknięciem kobiety – tak wskazywali znajomi i rodzina zaginionej oraz to, że mężczyzna przywłaszczył jej mienie. Nie mieli jednak ciała kobiety – głównego dowodu zbrodni. Udało się je odnaleźć niedawno w lesie pod Kołobrzegiem.
- Prokurator przedstawił podejrzanemu w tej sprawie mężczyźnie zarzut dotyczący dokonania zbrodni zabójstwa, do którego doszło w dniu siódmego czerwca tego roku na terenie gminy Kołobrzeg. Jak ustalono, sprawca działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - powiedziała w rozmowie z TVN24 Joanna Biranowska-Sochalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Zarzuty dwóch zabójstw
Śledczy badali też sprawę zaginięć dwóch innych kobiet, z którymi Mariusz G. miał spotykać się wcześniej - jedna przepadła na wiosnę 2016 roku, druga na jesieni 2018 roku. Jedna z nich, 37-letnia kołobrzeżanka, tuż przed zniknięciem miała na mężczyznę przepisać mieszkanie, które G. wkrótce po tym sprzedał. Miało to miejsce około roku temu.
Podejrzany, przyparty do muru przez prokuratorów, miał wskazać miejsce ukrycia zwłok obu pozostałych kobiet – las pod Charzynem, kilkanaście kilometrów od Kołobrzegu. "Prokurator z Archiwum X – Działu do Spraw Cyberprzestępczości i Nowoczesnych Technologii Wykrywczych Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w dniu 8 listopada 2019 roku przedstawił podejrzanemu zarzuty dotyczące dokonania dwóch kolejnych zbrodni zabójstwa" – przekazała nam w sobotę Biranowska-Sochalska.
Aktualnie w śledztwie trwa dalsze gromadzenie materiału dowodowego w celu wszechstronnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy" – poinformowała prokurator."
Mariuszowi G. grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: e-kg.pl