Imam, ksiądz, rabin, pop i pastor na Cmentarzu Nieistniejących Cmentarzy

Imam, ksiądz, rabin, pop i pastor modlą się w Gdańsku
Imam, ksiądz, rabin, pop i pastor modlą się w Gdańsku
Źródło: Adam Kasprzyk, Jacek Morgaś

Imam z księdzem, pop z rabinem – modlitwa międzywyznaniowa w Gdańsku to już tradycja w dniu Wszystkich Świętych. Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy to miejsce wielokulturowego nabożeństwa i zadumy dla wiernych różnych religii.

W modlitwie biorą udział duchowni różnych religii i wyznań obecnych w Gdańsku, m.in. islamu, judaizmu, prawosławia i protestantyzmu. W tradycyjnych strojach liturgicznych duchowni prowadzą modlitwę, czytają święte teksty i śpiewają.

- To ważne spotkanie, bo aspekt śmierci dotyka wszystkich, bez względu na wyznanie - mówi franciszkanin, o. Piotr Pliszka.

Cieszą się zmarli i Bóg

Razem z duchownymi w zadumie pogrążają się mieszkańcy Gdańska.

- To symbol nieistniejących cmentarzy, miejsc zlikwidowanych, tu każdy może się pomodlić - mówi Teresa Okrój, gdańszczanka.

A Hani Hraish, imam muzułmańskiej gminy wyznaniowej w Gdańsku, uważa: - Zmarli i Bóg cieszą się, widząc wspólną modlitwę.

Tradycja dawnego Gdańska

- Ta tradycja będzie kultywowana, dopóki będzie istniał Gdańsk - jest przekonany ks. Wawrzyniec Mankowski, z kościóła ewangelistyczno-metodystycznego.

Wspomniana tradycja nawiązuje do wielokulturowości dawnego Gdańska, gdzie przez wieki modlitwy różnych wyznań rozbrzmiewały w różnych językach.

Sam Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy otwarto w pierwszym dniu I Światowego Zjazdu Gdańszczan, 24 maja 2002 r. To miejsce symboliczne, które upamiętnia 27 gdańskich nekropolii zlikwidowanych po 1945 r. Tragiczne dzieje cmentarzy po II wojnie światowej znalazły odzwierciedlenie w napisie stanowiącym centralne miejsce Cmentarza Nieistniejących Cmentarzy , który przedstawia słowa poetki Maszy Kaleko: „Tym, co imion nie mają na grobie, a tylko Bóg wie, jak kto się zowie".

Znicze pamięci

Po uroczystości uczestnicy modlitwy zgodnie z tradycją przechodzą pod pomnik Ofiar Tyfusu, znajdujący się na terenie parku Grodzisko, gdzie zapalają znicze pamięci. Na terenie parku pochowano w latach 1945-46 około 1100 ofiar epidemii tyfusu – polskich i niemieckich więźniów położonego niedaleko aresztu przy ul. Kurkowej.

Tym, co imion nie mają
Tym, co imion nie mają
Źródło: Katarzyna Rachańska | TVN24 Pomorze

Autor: maz/roody / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: