Do Gdańskiego Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia w sprawie gwałtu na 7-letniej dziewczynce. Do zdarzenia doszło 7 miesięcy temu, kiedy dziewczynka wracała ze szkoły do domu. 20-letniego mężczyznę, którego wskazała, udało się zatrzymać już następnego dnia.
- W środę skierowaliśmy akt oskarżenia w sprawie mężczyzny, który dopuścił się zbrodni gwałtu na 7-letniej dziewczynce. 20-latek napadł na nią, gdy wracała ze szkoły do swoejgo domu w Gdyni – relacjonuje Witold Niesiołowski szef prokuratury rejonowej w Gdyni. – Sprawca został szybko zatrzymany. Przeprowadzone badania DNA jednoznacznie wskazały na osobę zatrzymanego mężczyzny – dodał prokurator Niesiołowski.
Monitoring pomógł w zatrzymaniu
- Natychmiast zabezpieczyliśmy materiały z monitoringu z okolic zdarzenia. Udało się rozpoznać i zabezpieczyć wizerunek sprawcy, który został przekazany wszystkim patrolom – mówił podinsp. Adam Gruźlewski z gdyńskiej policji. – Następnego dnia patrol drogówki zatrzymał mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi. Został on doprowadzony na komendę i tu potwierdziliśmy, że to poszukiwany mężczyzna – dodał podinsp. Gruźlewski.
Mężczyzna po zatrzymaniu został tymczasowo aresztowany. Za popełnioną zbrodnię grozi mu kara 15 lat wiezienia.
Autor: ws/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24