"Starajmy się równać do wzorca, który nam pozostawił. Wtedy jego śmierć nie pójdzie na marne"

[object Object]
Uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska
wideo 2/35

Uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska upamiętniająca tragicznie zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza odbyła się w czwartek w Dworze Artusa w Gdańsku. Prezydenta wspominali były przewodniczący Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek oraz współtwórca Ruchu Młodej Polski Aleksander Hall. - Starajmy się równać do tego wzorca, który pozostawił nam Paweł Adamowicz. Wtedy jego śmierć na pewno nie pójdzie na marne - mówił Hall, opozycjonista z czasów PRL i przyjaciel zamordowanego prezydenta Gdańska.

Uroczysta Rada Miasta rozpoczęła się minutą ciszy.

- To pierwsza uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska tej kadencji i niewątpliwie najsmutniejsza i najtrudniejsza, jaką przyjdzie mi poprowadzić. Radni Miasta Gdańska żegnają dzisiaj Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza, wyjątkowego samorządowca, dobrego gospodarza naszego miasta. Niegdyś radnego miasta i przewodniczącego Rady Miasta Gdańska. Wielu z nas żegna dzisiaj przyjaciela. Tym trudniej będzie mi dzisiaj wystąpić przed państwem - mówiła przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak.

- Uczył nas, że dobrym samorządowcem można być tylko wtedy, kiedy bez reszty poświęci się swojemu miastu. Sam codziennie musiał wybierać między pracą dla Gdańska a czasem dla swojej rodziny. Niejednokrotnie przekładając sprawy miasta nad czas dla rodziny - dodała Owczarczak.

Uroczysta Rada Miasta w Gdańsku
Uroczysta Rada Miasta w Gdańsku

"Odszedł dużo za wcześnie, brutalnie zamordowany"

Przewodniczący Rady Miasta Gdańska Bogdan Oleszek podkreślił, że Adamowicz był wspaniałym wizjonerem. Zawsze obecny wśród gdańszczan, żył dla Gdańska. Musimy jego dzieło kontynuować - zaznaczył. - Pierwszy raz, od kiedy jestem radnym miasta Gdańska, a jest to od 1998 roku, nie mogę powitać pana prezydenta Pawła Adamowicza. Był obecny zawsze, kiedy działo się coś ważnego. Radni, gdańszczanie mogli liczyć na jego obecność - mówił Oleszek.

Jak dodał, ciężka praca Adamowicza dla Gdańska została przerwana nieoczekiwanie i tragicznie. - Odszedł dużo za wcześnie, brutalnie zamordowany. Sam był przeciwieństwem tego, co się stało - spokojny, wyważony, dobry człowiek - dodał radny.

Podkreślił, że Paweł Adamowicz, mimo iż wiele dokonał dla swojego miasta, miał dopracowaną wizję jego dalszego rozwoju. - Był pełen pomysłów, sił i zapału. Miał przecież dopiero 53 lata. Właśnie wygrał wybory, rozpoczął kolejną swoją kadencję, otoczony wspaniałymi i oddanymi ludźmi i ukochaną rodziną - zauważył Oleszek.

Wskazał, że jako wieloletni przewodniczący Rady Miasta Gdańska miał zaszczyt poznać Adamowicza bliżej. - Zawsze szukający porozumienia, bez agresji, otwarty i przyjazny - te cechy zjednywały mu przyjaciół, ale i pracowników, których motywował do pracy na rzecz Gdańska - dodał.

- Paweł Adamowicz był wspaniałym wizjonerem, jego pomysły często doceniano dopiero po czasie, bo on sam sięgał daleko do przodu w swoich planach - mówił samorządowiec. Podkreślił, że Gdańsk był zawsze bardzo dobrze oceniany, wygrywał rankingi ogólnopolskie i europejskie w różnych dziedzinach. - Prezydent na to zapracował, zawsze obecny wśród gdańszczan, żył dla Gdańska. Musimy jego dzieło kontynuować - oświadczył Oleszek.

"Nie używał w życiu politycznym masek"

Aleksander Hall - przyjaciel tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska - powiedział, że Adamowicz był tym samym człowiekiem w życiu prywatnym i publicznym.

- Był osobowością integralną i autentyczną, nie używał w życiu politycznym masek, które trzeba zdejmować, gdy gasną światła kamer i człowiek wraca do domu. Zawsze był sobą - podkreślił opozycjonista z czasów PRL, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego oraz były poseł.

Mówił też, że najważniejszą cechą prezydenta Gdańska była dobroć.

- Paweł był wspaniałym, dobrym człowiekiem, wspaniałym mężem, ojcem, synem, bratem i przyjacielem. Była w nim naturalna otwartość i troska o losy innych ludzi. Tej postawie dał wyraz w swym ostatnim wystąpieniu publicznym tuż przed zbrodniczym zamachem na jego życie, gdy mówił: "Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności, to jest cudowny czas dzielenia się dobrem, jesteście kochani" - przypomniał słowa prezydenta Gdańska Hall.

Dodał, że te słowa można uznać za testament Adamowicza.

Hall: Paweł Adamowicz nie używał w życiu politycznym masek
Hall: Paweł Adamowicz nie używał w życiu politycznym masek

Hall powiedział, że Adamowicza ukształtowała wielka epopeja Solidarności. Podkreślał, że zmarły tragicznie prezydent był wielkim wizjonerem, budował przyszłość Gdańska, wiedział przy tym jednak, jak ważna jest historia. - Wiedział, że dzieło Solidarności ma wymiar uniwersalny, wiedział, że nie wolno tego dzieła roztrwonić i o nim zapomnieć. Stąd jego wielkie zaangażowanie w tworzenie Europejskiego Centrum Solidarności - zaznaczył przyjaciel Adamowicza.

Podkreślił, że bohaterom Solidarności i twórcom wolnej Polski Paweł Adamowicz okazywał wielki szacunek i odważnie stawał w ich obronie, gdy ich zasługi były podważane. - Wielkim szacunkiem darzył Lecha Wałęsę, Bogdana Borusewicza, Tadeusza Mazowieckiego - powiedział Hall.

Podzielił również opinię byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, że Paweł Adamowicz mógł odegrać w polskiej polityce ważną rolę. - Miał wszelkie moralne, intelektualne i polityczne cechy predestynujące go do pełnienia najważniejszych i najbardziej odpowiedzialnych stanowisk państwowych. Niestety to już nie nastąpi - powiedział Hall.

Ale - jak podkreślił - nie znaczy to, że Paweł Adamowicz nie zostawił Polsce wielkiego daru. - Pozostawił wzorzec polityka, który swym życiem udowodnił, że polityka może być naprawdę roztropną służbą dobru wspólnemu, a polityk człowiekiem prostolinijnym, bezinteresownym i człowiekiem służby - powiedział.

Adamowicz - mówił Hall - "szukał kompromisów, umiał je zawierać, był z natury człowiekiem koncyliacyjnym, nie lubił konfliktów, dobrze jednak wiedział, że są sprawy, w których trzeba być bezkompromisowym - tam, gdzie chodzi o fundamenty demokratycznego państwa".

- Dlatego odważnie stawał w ostatnich trzech latach w obronie konstytucji, niezależności sądów, niezawisłości sędziów. Płacił za tę postawę wysoką cenę - zaznaczył Hall.

Podkreślił, że prezydent Gdańska "kochał Gdańsk i Polskę". - Starajmy się równać do tego wzorca, który pozostawił nam Paweł Adamowicz. Wtedy jego śmierć na pewno nie pójdzie na marne - powiedział Hall.

W samorządzie zasiadał od początku jego powstania

Radni jednogłośnie przyjęli oświadczenie Rady Miasta Gdańska w związku z tragiczną i niespodziewaną śmiercią Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza. Jego treść przygotowana została przez wszystkie trzy siły polityczne, których reprezentanci zasiadają w Radzie Miasta Gdańska.

"Pogrążeni w ogromnym smutku, składamy dziś hołd zamordowanemu Prezydentowi Miasta Gdańska Pawłowi Adamowiczowi" - głosi na wstępie oświadczenie Rady Miasta Gdańska.

"Kiedy w 1990 roku został wybrany Radnym Miasta Gdańska rozpoczął swoją drogę samorządowca. Szybko dał się poznać jako zdolny i gotowy do poświęceń dla sprawy polityk, co dostrzegali wszyscy, którzy mieli okazję z Nim współpracować. Dlatego już w 1994 roku wybrano Go na Przewodniczącego Rady Miasta Gdańska. Charyzma, jaką się wyróżniał, oddanie naszemu Miastu i wizja Gdańska jako miasta nowoczesnego, europejskiego, ale przede wszystkim przyjaznego mieszkańcom, spowodowała, że w 1998 roku ówczesna Rada Miasta Gdańska wybrała Pawła Adamowicza Prezydentem Miasta Gdańska" - głosi treść oświadczenia.

Dalej przypomniano, iż w swoich wizjach i planach Paweł Adamowicz wybiegał często dużo dalej i śmielej niż inni, a przez ponad dwadzieścia lat konsekwentnie budował piękny Gdańsk, pragnąc, by wszyscy mieszkańcy mogli czuć się ze swojego miasta dumni.

"Drogę do jeszcze większej świetności Jego ukochanego miasta przerwał nagle barbarzyński atak. Okrutny mord, który odebrał Gdańskowi Prezydenta, Człowieka przyjaznego i otwartego na innych, a którego tragizm potęgowany jest jeszcze przez dzień, w którym został dokonany. Dzień, kiedy mieszkańcy Gdańska 'dzielili się dobrem', jak w ostatnich słowach powiedział Prezydent Paweł Adamowicz" - wskazano w oświadczeniu.

"Chcemy wspólnie, jako reprezentanci wszystkich sił politycznych reprezentowanych w Radzie Miasta, podkreślić, że sprzeciwiamy się przemocy w każdej formie, bez względu na motywacje, jakie mogą powodować jej sprawcami. Będziemy konsekwentnie potępiali wszelkie akty terroru i nienawiści, niezależnie od tego, kto będzie za nimi stał"- napisano.

"Zobowiązujemy się, że wspólnie będziemy pracowali nad wyeliminowaniem wszelkich objawów agresji z życia publicznego, w tym mowy nienawiści, co traktujemy jako swoistą formę oddania hołdu Prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi"- stanowi treść oświadczenia.

"Przez wiele lat Prezydent Paweł Adamowicz był dumny ze swojego miasta. Dziś Gdańsk jest dumny z Niego i Jego dokonań" - podkreślono na koniec w oświadczeniu.

Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania, to jest od 1990 roku. W latach 1994-98 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.

Pochód i pogrzeb

W piątek trumna zostanie odprowadzona do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, gdzie zostanie pochowany Paweł Adamowicz. Kondukt żałobny wyruszy z Europejskiego Centrum Solidarności w piątek o godzinie 17. Dokładna trasa pochodu TUTAJ.

Po przeniesieniu trumny do Bazyliki Mariackiej w świątyni zostanie odprawiona msza.

W sobotę w południe zaplanowano mszę pogrzebową pod przewodnictwem metropolity gdańskiego arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia.

Komunikacja miejska w piątek i sobotę będzie bezpłatna. W pogrzebie można będzie też uczestniczyć za pośrednictwem kilku telebimów wystawionych w mieście.

Żona Adamowicza, Magdalena zaapelowała, by na pogrzeb nie przynosić kwiatów i zniczy, a w zamian wesprzeć dwie organizacje, które były ważne dla zmarłego prezydenta Gdańska - Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy oraz Stowarzyszenie "Wszystko dla Gdańska".

- Taka jest moja wola i wiem, że taka byłaby wola mojego męża - powiedziała Adamowicz.

Zmarł po ataku nożownika

Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zaatakował w niedzielę 27-letni Stefan W. na scenie WOŚP podczas "Światełka do Nieba". Prezydent na miejscu był reanimowany, a w szpitalu przeszedł kilkugodzinną operację. Jego stan był bardzo ciężki. W poniedziałek zmarł. Miał 53 lata. Prezydentem Gdańska był od 20 lat.

Od wtorku do dnia pogrzebu Pawła Adamowicza obowiązuje w Gdańsku żałoba. Decyzję o wprowadzeniu żałoby podjęło także kilka innych miast, między innymi Warszawa i Sopot.

Prezydent Andrzej Duda ogłosił żałobę narodową od dnia 18 stycznia od godziny 17, do 19 stycznia do godziny 19.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK/gp / Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

1074 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę. Rosjanie ostrzelali Połtawę. Zabili siedem osób, a 14 - w tym dziecko - zostało rannych. Sztab Generalny w Kijowie oskarżył Rosję o umyślny atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Rosyjskie rakiety spadły na Połtawę. Nie żyje siedem osób, wśród rannych dziecko

Rosyjskie rakiety spadły na Połtawę. Nie żyje siedem osób, wśród rannych dziecko

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Polska podejmuje ogromny wysiłek. Służy to nam wszystkim

Szef Rady Europejskiej: Polska podejmuje ogromny wysiłek. Służy to nam wszystkim

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl