Gdańscy policjanci bez zastanowienia zdecydowali się zawieźć rodzącą kobietę do szpitala, gdy jej mąż poprosił ich o pomoc. Na porodówkę dotarli na czas. Na świat przyszła zdrowa dziewczynka.
- Dziś o godzinie 6.05 na ulicy Bysewskiej przy wjeździe do Gdańska do patrolu drogówki kontrolującego trzeźwość kierowców, podbiegł roztrzęsiony mężczyzna, mieszkaniec powiatu kartuskiego, który poprosił policjantów o pomoc – relacjonuje nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazało się, że żona mężczyzny jest w ostatniej fazie porodu i muszą jak najszybciej dostać się do szpitala. Wjazd do miasta, jak zwykle o tej porze, był zakorkowany.
"Na bombie" do szpitala
- Funkcjonariusze z uwagi na zator drogowy, roztrzęsienie kierowcy i sytuację rodzącej, podjęli decyzję o tym, że najbezpieczniejszą formą pomocy w szybkim dotarciu do szpitala będzie przewiezienie kobiety radiowozem do placówki medycznej – mówi Ciska.
Policyjnym autem, który pędził przez miasto na sygnałach, kobieta szybko została zawieziona do szpitala. Po drodze funkcjonariusze skontaktowali się ze szpitalem, gdzie czekali już na nią położnicy.
- O godzinie 6:25 rodząca w eskorcie policji przybyła do szpitala. O godzinie 6:55 szczęśliwie urodziła córkę. Poród przebiegł bez żadnych problemów – cieszy się Dorota Kawiak ze Szpitala Św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie.
Pewna ręka policjantki
Kawiak podkreśla też, że poród przebiegał błyskawicznie i, gdyby nie pomoc policjantów, kobieta prawdopodobnie urodziłaby w drodze do szpitala, co byłoby niebezpieczne dla niej i dziecka.
Matka czuje się bardzo dobrze. To jej trzecie dziecko. – Córka spieszyła się na świat. O godzinie 4 rano zaczęłam mieć skurcze i przed 6 wyjechaliśmy z mężem w stronę szpitala – opowiada Anna Polit, szczęśliwa mama. – Pani policjantka pewną ręką prowadziła radiowóz – chwali.
Jak przypomina nadkom. Ciska, podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku w marcu tego roku. – To jednak jest nietypowa interwencja i tu nie ma procedur, które regulują tego typu sytuacje. Radiowozu możemy użyć, kiedy ratujemy zdrowie albo życie i taką decyzję podjęli policjanci – dodaje.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/ks / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24/KMP w Gdańsku