Policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca Gdańska, który skupował, demontował i sprzedawał kradzione rowery oraz ich części. Zabezpieczyli kilkadziesiąt jednośladów, części i osprzęt. Jak ujawnili mundurowi, handlował nimi na aukcjach sprzedażowych. Prawie 700 z nich zdążył zakończyć z sukcesem.
Kryminalni z komisariatu na Przymorzu zdobyli informację na temat pasera, który prowadził przestępczą działalność w tej dzielnicy.
- W miniony poniedziałek kryminalni wylegitymowali przy stoisku z warzywami 46-letniego mieszkańca Gdańska, a podczas kontroli ujawnili na zapleczu dwa rowery oraz części rowerowe. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że pochodzą z przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci przeprowadzili kontrole pozostałych miejsc, które użytkował - informuje Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsk.
Podczas czynności funkcjonariusze sprawdzili mieszkanie, piwnicę oraz dostawcze samochody, w których ujawnili kilkadziesiąt rowerów oraz dużą ilość części, ram i rowerowego osprzętu.
Zabezpieczyli też kilka tysięcy złotych na poczet przyszłej kary.
Na jaw wyszło, że mężczyzna demontował rowery i sprzedawał ich części na aukcjach. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że paser miał na aukcji sprzedażowej 70 aktywnych ofert, a prawie 700 było zakończonych sprzedażą.
Wszystkie zabezpieczone rowery oraz części zostały przewiezione kilkoma transportami do komisariatu na Przymorzu i teraz są szczegółowo sprawdzane.
Siedem zarzutów i mogą dojść kolejne
Zatrzymany usłyszał siedem zarzutów paserstwa, za co grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Policjanci wciąż pracują nad sprawą. Ustalają właścicieli odzyskanego mienia, szczegółowo sprawdzają wszystkie zabezpieczone części i niewykluczone, że mężczyzna wkrótce usłyszy kolejne zarzuty.
Źródło: KWP Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk