Na gdańskiej plaży w niedzielę od rana można zobaczyć aktywistów, nurków i żołnierzy. Wszyscy spotkali się, żeby w ramach akcji "Sprzątamy Bałtyk" organizowanej przez Fundację MARE zebrać zalegające tam śmieci.
Fundacja zorganizowała w niedzielę sprzątanie przy molo w Gdańsku Brzeźnie. Na plaży pojawili się nie tylko wolontariusze, ale również nurkowie, a nawet żołnierze.
- My jako Fundacja MARE postanowiliśmy w ramach World Cleanup Day zorganizować taką akcję oczyszczania Bałtyku u nas, tutaj w Polsce. Właśnie w Gdańsku zbieramy te śmieci dzisiaj cały dzień, zachęcamy ludzi do przyjścia, włączenia się w akcję - mówi Olga Sarna z Fundacji MARE.
Dodaje, że ochotnicy zbierają śmierci zarówno pod wodą, jak i na plaży. Od rana na miejscu było ponad 12 nurków, którzy zmieniali się co jakiś czas.
- Bardzo dużo plastiku, bardzo dużo jakichś pociętych sieci, lin, głównie plastikowych - powiedział jeden z nurków, który wychodził właśnie z wody. Trzymając w rękach dwie siatki śmieci dodał, że w wodzie był tylko pół godziny.
- Dużo roboty nas tu czeka, żeby Bałtyk doprowadzić do czystości - stwierdził.
94 procent śmieci spada na dno
Fundacja MARE podkreśla, że śmieci, które widzimy na co dzień, to jedynie czubek góry lodowej.
Z jej danych wynika, że odpady, które zalegają na powierzchni wody, to zaledwie jeden procent wszystkich śmieci. Pięć procent trafia na plaże, a aż 94 procent spada na dno. Tam zalegają przez nawet dziesiątki lat i stwarzają zagrożenie dla ekosystemu.
W niedzielnej akcji "Sprzątamy Bałtyk" udział biorą Fundacja MARE, Centrum Nurkowe Tryton z Gdańska, Nautica Travel z Krakowa, Fundacja Mniejszy Błękit im. Asi Kułakowskiej z Warszawy oraz największy polski portal nurkowy Divers24pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24