Panie zaczęły rodzić w samochodach, ich roztrzęsieni mężowie poprosili o pomoc policjantów. W eskorcie radiowozów dojechali do szpitali. W Gdyni na świat przyszedł chłopiec, w Gdańsku dziewczynka.
Najpierw około godz. 13 ul. Łostowickiej w Gdańsku podczas oczekiwania na zmianę świateł kierowca subaru otworzył okno i poprosił policjantów o pomoc.
- Żona zaczęła rodzić. Musimy jak najszybciej dostać się do szpitala – powiedział.
Policjanci pomogli.
- Eskortowali subaru do pobliskiego Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Nowe Ogrody – informuje nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Godzinę później przy węźle Gdynia Karwiny na obwodnicy Trójmiasta patrol drogówki podjechał do forda mondeo, stojącego na poboczu.
- 37-letni mieszkaniec Władysławowa poinformował, że w aucie jest jego ciężarna żona, która zaczęła rodzić i potrzebuje szybkiego transportu do szpitala w Gdyni-Redłowie – opisuje sytuację Ciska.
I w tym przypadku niezbędna okazała się eskorta.
Policjanci opuścili pary dopiero, gdy upewnili się, że kobiety są już pod opieką lekarzy.
Obie urodziły zdrowe dzieci. W Gdańsku na świat przyszła dziewczynka, w Gdyni chłopiec.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Gdańsku