45-letni Mariusz K. pseudonim "Diabeł" poszukiwany był od 1993 roku. Teraz wpadł w ręce policji. Grozi mu więzienie.
Mieszkanka Wejherowa nawiązała kontakt z 45-letnim mężczyzną przez internet. Później rozmawiała z nim także przez telefon. W końcu doszło do spotkania.
Miał załatwić telefon
Znajomość się rozwijała.
- Po pewnym czasie 45-latek zaoferował, że załatwi kobiecie taniej telefon komórkowy. Pokrzywdzona dała mu 1200 zł - informuje Anetta Potrykus, rzecznik policji w Wejherowie. - Kobieta dopytywała, kiedy będzie miał dla niej telefon, ale mężczyzna ją zbywał - dodaje rzecznik. - Zaczęła podejrzewać, że jest oszukiwana i wykorzystując moment, kiedy spał, zawiadomiła o swoich obawach policję - relacjonuje Potrykus.
- Okazało się, że nawet nazwisko, którym się przedstawił, było fałszywe - podaje rzecznik. - W ostatnim czasie oszukał także inną kobietę, na kwotę około 10 tys. zł, za co także był poszukiwany - dodaje.
Ale to nie było jego pierwsze przestępstwo.
"Piekielny temperament"
Jak podała policja, schemat działania Mariusza K. był prosty.
45-latek poznawał kobiety przez internet, kontaktował się z nimi telefonicznie, a następnie umawiał na spotkania. Rozkochiwał w sobie swoje przyszłe ofiary, a po zdobyciu ich zaufania, pożyczał od nich pieniądze.
Początkowo były to drobne kwoty, jednak z czasem 45-latek prosił o coraz większe sumy. Nie oddawał jednak pieniędzy. Po pewnym czasie zrywał kontakt.
- Mariusz K. istnieje w policyjnych rejestrach od 1993 roku. Był już karany za oszustwa, groźby i wymuszenia - wylicza Anetta Potrykus. - Jest na tyle znany w kraju, że ma już swój pseudonim, "Diabeł", ze względu na "piekielny" temperament - dodaje rzecznik.
Trafił do aresztu
45-latek został zatrzymany w sobotę, ostatnie dwie noce spędził w policyjnym areszcie. Niebawem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Z listów gończych wynika, że ma też do odbycia kary po kilka lat pozbawienia wolności. Najbliższy czas spędzi więc w areszcie śledczym bądź zakładzie karnym - podaje policja.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk