Najpierw zbudowali dom gibonom, teraz stworzą pawilon dla lwów. Przedsiębiorstwo z Kościerzyny wygrało przetarg na budowę lwiarni w gdańskim zoo. - Jeśli do 8 listopada nie wpłyną protesty, wówczas będziemy mogli podpisać umowę z wykonawcą - poinformował w rozmowie z TVN24 Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego "Wybrzeża".
Zwycięska firma zaproponowała w przetargu najniższą kwotę - 4 147 474,74 zł. Do przetargu stanęło siedem firm. Był to drugi przetarg ws. lwiarni. Pierwszy, ogłoszony we wrześniu br., został unieważniony, gdyż nie złożono w nim żadnej oferty.
Jak poinformował Targowski, EKOZET wcześniej zbudowało już nowy dom dla gdańskich gibonów. - Dobrze się z nimi współpracowało. Wszystko zrealizowano zgodnie z planem i liczymy, że i teraz tak będzie - powiedział.
Pierwszą łopatę wbiją po 11 listopada?
Jak dodał, budowa pawilonu dla lwów to swoisty sprawdzian dla firmy i "wszyscy w zoo denerwują się, czy uda się dotrzymać terminów". - Mamy rok na zbudowanie lwiarni. Mamy nadzieję, że warunki pogodowe będą dla nas sprzymierzeńcem - podkreślił dyrektor "Wybrzeża".
Gdańskie zoo chciałoby podpisać umowę z firmą w ciągu najbliższego tygodnia. - Oczywiście pod warunkiem, że żaden z pozostałych oferentów nie złoży oficjalnego protestu. Firmy mają na to 10 dni - mówił Targowski. - Jeśli do piątku nie zostanie on wniesiony, będziemy mogli wówczas podpisać umowę i po 11 listopada przy budowie pawilonu zostanie wbita pierwsza łopata - wyjaśnił.
Pawilon zostanie zbudowany w nowej części ogrodu na powierzchni dwóch hektarów. Jak zaznaczył Targowski, będzie to "największa budowla tego typu w polskich ogrodach zoologicznych i na pewno jedna z najciekawszych w europejskich zoo".
Lwy będą miały w Gdańsku iście królewskie warunki. Ich pawilon będzie bardzo podobny do zrealizowanego już w oliwskim zoo Pawilonu Żyraf, choć będzie od niego o połowę niższy.
- Na dachu pawilonu przewidujemy kompozycję roślinną, a sam obiekt będzie udostępniony zwiedzającym przez cały rok tak, aby mogli podziwiać te zwierzęta w okresie zimowym lub podczas niekorzystnych warunków atmosferycznych - zauważył Targowski.
I dodał: - Wewnątrz pawilonu nie przewiduje się krat i klatek. Lwy będą widoczne na specjalnych półkach skalnych i będą oddzielone od publiczności bezpieczną fosą. W pawilonie znajdą się też pomieszczenia dla małych kotów drapieżnych. Pawilon i wybieg będą monitorowane.
Król zwierząt znów w Gdańsku
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa pawilonu zakończy się w październiku 2014 roku.
Tymczasem zoo w gdańskiej Oliwie zamówiło już lwy angielskie, które przyjadą do Gdańska z francuskiego ogrodu. Dyrekcja planuje sprowadzić trzy samice i jednego samca. Zwierzęta mają przyjechać do Trójmiasta we wrześniu lub październiku 2014 roku, a samo otwarcie lwiarni ma być jednym z elementów obchodów 60-lecia zoo.
Wybieg od Amber Gold
Prace ziemne pod budowę lwiarni rozpoczęły się już w zeszłym roku. Było to możliwe dzięki darowiźnie od Amber Gold. Były prezes upadłej spółki Marcin P. przeznaczył na budowę lwiarni 1,5 mln zł. Po upadku firmy syndyk zażądał zwrotu tej kwoty, powołując się na prawo upadłościowe, które umożliwia podważenie darowizny udzielonej przez spółkę na rok przed ogłoszeniem upadłości.
Budowa wybiegu dla lwów nie została jednak wstrzymana. Potrzebne 1,3 mln zł znalazło się w rezerwach budżetu urzędu miejskiego.
Starczyło to jednak tylko na pierwszy etap prac. Do grudnia zeszłego roku zostało wykonane ogrodzenie, infrastruktura, podłączenia instalacji, ale żeby mogły tam przebywać lwy, trzeba zbudować odpowiedni pawilon. Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl. Zobacz jak do nowego domu przeprowadzały się gibony:
Tu znajduje się gdańskie zoo:
Autor: dp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: um Gdańsk