W miejscowości Dąb Mały (woj. kujawsko-pomorskie) 74-latek spadł z - przymocowanej do drzewa - drabiny własnej konstrukcji. Mężczyzna nie przeżył upadku.
Strażacy otrzymali zgłoszenie w środę o godzinie 12.20. Na miejsce zostały skierowane dwa zastępy straży pożarnej: Ochotniczej Straży Pożarnej z Dębu Polskiego oraz z Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
- Otrzymaliśmy informację o upadku z drabiny mężczyzny w wieku 74 lat - przekazał młodszy brygadier Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
Pracował na działce, spadł z drabiny własnej konstrukcji
W akcję ratunkową byli zaangażowani ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego z Włocławka. Na miejscu lądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Płocka. Jak mówi strażak, 74-latek był reanimowany. Nie udało się go jednak uratować.
Na miejscu pracowali też policjanci. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o zgonie mężczyzny, który spadł z drabiny własnej konstrukcji podczas prac na działce. Z ustaleń wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. O zdarzeniu został powiadomiony prokurator, który zadecydował, by ciało mężczyzny wydać rodzinie bez dalszych czynności w sprawie - zaznaczyła nadkomisarz Joanna Seligowska-Ostatek z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP KSRG Dąb Polski/Facebook