Trzy dorosłe osoby i noworodek trafiły do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Strażacy ustalają przyczynę ulatniania się czadu.
Pierwsza informację gdańscy strażacy dostali przed południem.
- W budynku wielorodzinnym przy ul. Karola Szymanowskiego doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Do szpitala przetransportowano cztery osoby, w tym noworodka - poinformował st. kpt. Łukasz Płusa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku.
Jak wyjaśnił dyżurny Wojewódzkiego Centrum Koordynacji Ratownictwa, przyczyna ulatniania się czadu nie jest jeszcze znana. - Będziemy sprawdzać jak to się stało. Wiadomo, że nie ma zagrożenia dla pozostałych mieszkańców budynku, nie trzeba było ich ewakuować - wyjaśnił.
Na miejscu pracują strażacy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24