Brutalne zabójstwo w Gdańsku. Policjanci znaleźli w piwnicy jednego z bloków ciało 60-latka. Sprawcy na worku ze zwłokami zostawili wulgarne pozdrowienia dla policjantów. Podejrzani to dwaj mieszkańcy Gdańska. 33-latek usłyszał zarzut zabójstwa, a 24-latek poplecznictwa.
Dwóch mężczyzn, których zatrzymano w związku z zabójstwem 60-latka z Żabianki, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie - tak postanowił sąd.
33- i 24-latka zatrzymano w środę o 6 rano. Obaj to mieszkańcy Gdańska, którzy znali ofiarę. Jeszcze tego samego dnia zostali przesłuchani. Dzięki zebranym przez policję dowodom udał się postawić im zarzuty.
- Starszy mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Wcześniej był już karany za uszkodzenia mienia i oszustwa. Z kolei 24-latek usłyszał zarzut poplecznictwa - informuje podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
33-latek, podejrzany o zabójstwo, nie przyznał się do winy. 24-latek, podejrzany o poplecznictwo, przyznał się. Obaj złożyli wyjaśnienia.
Ciało w worku i "pozdrowienia"
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zabójstwa doszło między 30 października a 1 listopada br. Ciało znaleziono w miniony wtorek w piwnicy jednego z bloków na Żabiance. Mieszkańcy wezwali policję, bo zaniepokoił ich odór z piwnicy. Zgodnie z przypuszczeniami, policjanci znaleźli tam zwłoki. Ciało znajdowało się w woku po cemencie, na którym znajdował się napis "Niespodzianka dla policji. ChWDP".
- Mężczyzna zginął w mieszkaniu. Został uderzony w głowę, co spowodowało złamanie kości czaszki. Potem zwłoki przeniesiono do piwnicy. Motyw był najprawdopodobniej finansowy - informuje Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
33- i 24- latka udało się szybko ująć dzięki intensywnym działaniom policji. - Przeprowadziliśmy bardzo dokładne oględziny, dzięki czemu zabezpieczyli szereg śladów, które od razu trafiły do laboratorium kryminalistycznego. Intensywne czynności doprowadziły do ustalenia osób, które najprawdopodobniej przyczyniły się do zabójstwa i ukrycia ciała ofiary - mówi podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Jak twierdzi trójmiasto.pl, sprawcy mogli chcieć zamurować zwłoki 60-latka. Świadczyć mogą o tym materiały budowlane, które znajdowały się w pobliżu zwłok. Od dwóch dni nad sprawą pracowali gdańscy policjanci.
Za zabójstwo grozi kara dożywocia, a za poplecznictwo do 5 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/KMP Gdańsk