W Polsce od kwietnia utonęło 210 osób, tylko w lipcu zginęło tak 61 osób. Służby podają tragiczny bilans utonięć na półmetku wakacji i przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Jak przyznaje jeden z ratowników, najwięcej interwencji jest na plażach niestrzeżonych.
Służby dostały w niedzielę zgłoszenie o 53-latku topiącym się na plaży w Sarbinowie (Zachodniopomorskie). Wezwani na miejsce ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wyciągnęli mężczyznę z wody. Doszło u niego do zatrzymania krążenia, był na miejscu reanimowany przez ratowników. W końcu udało się przywrócić akcję serca. Poszkodowany trafił do szpitala.
Plaża, na której topił się 53-latek była niestrzeżona. Jak mówi Michał Majewski, ratownik WOPR w Międzyzdrojach, to właśnie na takich kąpieliskach najczęściej dochodzi do wypadków.
- Wszystkie interwencje, które mamy są na plaży niestrzeżonej. Wszystkie poważne wypadki, jakie się działy były na plaży niestrzeżonej, czyli tam, gdzie nie ma profilaktyki, nie ma ratowników - mówi Majewski.
Według statystyk prowadzonych przez Komendę Główną Policji, w lipcu utonęło 61 osób - od początku kwietnia zginęło tak łącznie 210 osób.
Czytaj także: Toniemy. Jak być bezpiecznym nad wodą >>>
Rok temu było podobnie. W 2021 roku w Polsce utonęło 408 osób, z czego zdecydowana większość to mężczyźni - utonęło 40 kobiet. 78 z tych osób było pod wpływem alkoholu.
Podstawowe zasady bezpieczeństwa
O odpowiednym zachowaniu nad wodą co roku przypomina Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Komunikaty w tej sprawie publikuje między innymi w mediach społecznościowych.
Podstawowe zasady, o których pisze RCB to między innymi:
- Pływaj tylko w wyznaczonych do tego miejscach. - Nie skacz do wody w nieznanych miejscach. - Powstrzymaj się od wchodzenia do wody po alkoholu. - Nie wbiegaj rozgrzany do wody.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24