Brutalnie zabijali świnie. Weterynarz i były kierownik fermy skazani

Źródło:
PAP
Zabijali świnie młotkiem
Zabijali świnie młotkiemUwaga TVN
wideo 2/5
Zabijali świnie młotkiem i patrzyli, jak cierpiąUwaga TVN

W Sądzie Rejonowym w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie) zapadł wyrok w sprawie weterynarza i byłego kierownika fermy, którzy zabijali świnie młotkiem. Mężczyźni zostali skazani w ponownym procesie na kary łączne roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za uśmiercenie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok jest nieprawomocny. Sprawą zajmowała się "Uwaga!" TVN.

Nieprawomocny wyrok zapadł 12 lutego 2024 roku w Sądzie Rejonowym w Szczecinku. Sędzia Mariusz Kołodziej uznał oskarżonego Sławomira H. za winnego zarzucanych mu czynów, z tym że, w ocenie sądu, niezgodnie z prawem uśmiercił on 60 świń, a nie ok. 200, jak wskazano w akcie oskarżenia. Natomiast Piotr T. został uznany za winnego uśmiercenia ze szczególnym okrucieństwem jeszcze mniejszej liczby świń, bo 30. Obaj mieli działać wspólnie i w porozumieniu. Od części zarzutów sędzia oskarżonego Piotra T. uniewinnił.

Sławomira H., były kierownik w fermie w Przybkowie pod Barwicami, którego zadaniem był m.in. nadzór i kontrola nad stanem zdrowia zwierząt, oraz lekarz weterynarii Piotr T. zostali skazani na kary łączne roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. W tym czasie będą pod dozorem kuratorskim.

Wobec obu oskarżonych sędzia Kołodziej orzekł zakaz posiadania zwierząt na rok oraz zakaz wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które związane są z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie na okres dwóch lat. Ponadto Piotr T. przez dwa lata nie będzie mógł wykonywać zawodu weterynarza.

Dodatkowo wobec obu mężczyzn sędzia orzekł po 12 tys. zł grzywny. Obaj mają też zapłacić na rzecz schroniska dla zwierząt w Szczecinku nawiązkę w kwocie po 8 tys. zł. Sąd obciążył obu kosztami sądowymi i opłatą.

Były pracownik fermy: byłem zmuszamy do zabijania świń
Były pracownik fermy: byłem zmuszamy do zabijania świń16.05 | - Nie mieli żadnych skrupułów, żeby uderzać świnie młotkiem i przyglądać się, jak się męczą. To zwykli zabójcy zwierząt – mówi pracownik fermy, który ujawnił okrutne metody zabijania zwierząt w jego zakładzie. Sprawą zajmuje się prokuratura. Materiał programu "Uwaga!" TVN.tvn24

Oskarżeni o uśmiercenie ze szczególnym okrucieństwem około 200 świń

Prokuratura Rejonowa w Szczecinku oskarżyła Piotra T. i Sławomira H. o uśmiercenie ze szczególnym okrucieństwem łącznie ok. 200 świń na fermie w Przybkowie, działając wspólnie i w porozumieniu.

Z ustaleń prokuratury wynikało, że 1 lutego 2018 r. obaj oskarżeni doprowadzili do śmierci nie mniej niż 165 sztuk świń. Użyli środka farmakologicznego wykorzystywanego do eutanazji psów i kotów w dawkach mniejszych niż zalecane. Niektórym zwierzętom wstrzykiwali jedynie środek znieczulający i to także w niewystarczających dawkach. Następnie do zabicia świń użyty został aparat techniczny do uboju zwierząt tzw. radical lub obuch młotka.

CZYTAJ TEŻ: Zabijali świnie młotkiem i patrzyli, jak cierpią

Ponadto w akcie oskarżenia wskazano, że Sławomir H. jeszcze 23 lutego 2018 r. uśmiercił kolejnych 30 świń, uderzając zwierzęta obuchem młotka w głowy. Nie podał im żadnych środków farmakologicznych. Natomiast Piotr T., zdaniem prokuratury, 29 marca 2018 r. uśmiercił jeszcze 11 świń, bez znieczulenia podał im środek zabójczy. Lekarz weterynarz przed sądem odpowiadał także za poświadczenie nieprawdy w dokumentach.

Obaj oskarżeni przed sądem przyznali się do uśmiercenia świń, ale nie do tego, że zrobili to ze szczególnym okrucieństwem, w ich ocenie skracali cierpienie chorym zwierzętom.

"Zabijanie powinno zostać przeprowadzone humanitarnie"

Sędzia Kołodziej podkreślił, że sprawstwo i wina obu oskarżonych nie budzą wątpliwości sądu, podobnie jak ustalenia faktyczne. Niemniej jednak nie wszystkie wskazane w akcie oskarżenia przypadki uśmiercenia świń "wyczerpywały znamiona czynu art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt".

Sąd nie kwestionował tego, że dla wszystkich ok. 200 świń istniała "konieczność niezwłocznego uśmiercenia", bo zwierzęta były chore. Jednak to zabijanie powinno zostać przeprowadzone humanitarnie. Nie w każdym przypadku tak się stało. Sąd zaznaczył, że kluczowa była opinia i zeznania biegłej.

W ocenie sądu, 1 lutego 2018 r. doszło do popełnienia przestępstwa tylko przy uśmiercaniu 30 świń, które zostały dobite przy pomocy młotka. 23 lutego 2018 r. Sławomir H. sam zabił kolejnych 30 świń. Natomiast od zarzutów dotyczących zdarzeń z 29 marca 2018 r. sąd Piotra T. uniewinnił.

Zabijali świnie młotkiem
Zabijali świnie młotkiem i patrzyli, jak cierpią16.05 | - Nie mieli żadnych skrupułów, żeby uderzać świnie młotkiem i przyglądać się, jak się męczą. To zwykli zabójcy zwierząt – mówi pracownik fermy, który ujawnił okrutne metody zabijania zwierząt w jego zakładzie. Sprawą zajmuje się prokuratura. Materiał programu "Uwaga!" TVN.Uwaga TVN

- Obaj oskarżeni przyczynili się do zadawania zwierzętom okrutnych cierpień w podobnym stopniu. (…) Sławomir H. uśmiercił ich przeważającą część, jednak nad Piotrem T., lekarzem weterynarii, spoczywał obowiązek sprawowania odpowiedniej pieczy nad stanem zdrowia zwierząt, tym samym zapewnienie im bezbolesnej śmierci zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa - wskazał sędzia Kołodziej.

Podkreślił przy tym, że kara bezwzględnego więzienia byłaby dla oskarżonych "zbyt surowa". Dodał, że obaj nie byli dotąd karani.

Na ogłoszeniu wyroku był jeden z oskarżonych, Piotr T. Po wyjściu z sali rozpraw powiedział dziennikarzom, że będzie składał apelację. - Jestem niewinny, żadnemu zwierzęciu nie zadawałem cierpienia. Ta sprawa zabrała mi 6 lat życia, nie pracuję w zawodzie. Po tym wyroku, co mam zrobić ze swoimi kotem i psem, wyrzucić z domu, bo zakazano mi posiadania zwierząt - mówił rozgoryczony.

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Szczecinku Przemysław Woźniak, którego w poniedziałek nie było w sądzie, chciał 2 lat pozbawienia wolności dla obu oskarżonych, 2-letniego zakazu posiadania przez nich zwierząt i 5-letniego zakazu pracy z nimi. Lekarz na ten okres miałby stracić prawo wykonywania zawodu. Oskarżyciel posiłkowy domagał się orzeczenia nawiązki na rzecz organizacji zajmujących się zwierzętami po 20 tys. zł od Sławomira H. i Piotra T.

Obrońcy wnosili o uniewinnienie.

ZOBACZ TAKŻE: Zakopali cztery psy, jednego udało się uratować. Jest akt oskarżenia 

Proces Piotra T. i Sławomira H. ruszył ponownie 7 listopada 2023 r. przed Sądem Rejonowym w Szczecinku zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Koszalinie. Ten, w procesie odwoławczym, w czerwcu 2023 r. skierował sprawę do ponownego rozpoznania, uwzględniając skargi obrony i oskarżyciela publicznego m.in. co do ustaleń faktycznych.

12 grudnia 2022 r. Piotr T. i Sławomir H. zostali skazani na kary łączne 1 roku i 3 miesięcy więzienia w związku z uśmierceniem ze szczególnym okrucieństwem nie mniej niż 118 świń. Wobec obu oskarżonych sędzia Katarzyna Brambor-Kwiatkowska orzekła wówczas zakaz posiadania zwierząt na rok oraz 3-letni zakaz wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które związane są z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie. Ponadto Piotrowi T. zakazała przez 3-lata wykonywania zawodu weterynarza. Nieprawomocny wyrok wydał Sąd Rejonowy w Szczecinku.

Prokuratorskie śledztwo zostało wszczęte w kwietniu 2018 r. po tym, jak Prokuratura Rejonowa w Szczecinku uzyskała kluczowy dowód w sprawie. Był nim filmik nagrany podczas zabijania świń obuchem młotka, który za sprawą działaczy na rzecz zwierząt trafił do sieci.

Autorka/Autor:MR/tok

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN

Pozostałe wiadomości

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska. Kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat mówiła z kolei, że jeżeli "pozwolimy Putinowi zawrzeć pokój na jego warunkach, to odbije się na bezpieczeństwie Polski".

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl