Zastrzelił ojca po spotkaniu świątecznym. Zapadł wyrok

Rusza proces
Złocieniec (woj. zachodniopomorskie)
Źródło: Google Maps
Dobiegł końca proces Arkadiusza Ż., oskarżonego o zabójstwo ojca. Sąd wymierzył mu łącznie 8 lat więzienia, uwzględniając wszystkie zarzuty i ograniczoną poczytalność.

Dobiegł końca proces Arkadiusza Ż., który odpowiadał przed Sądem Okręgowym w Koszalinie m.in. za zabójstwo ojca w Złocieńcu. Sąd uwzględnił ograniczoną poczytalność oskarżonego i wymierzył mu 7,5 roku więzienia za tę zbrodnię. Oskarżony został także uznany za winnego naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki i jej kuzyna. Sąd uznał, że tego czynu również dopuścił się, mając ograniczoną poczytalność, i odstąpił od wymierzenia kary, orzekając świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 2 tys. zł.

Arkadiusz Ż. został ponadto skazany za nielegalne posiadanie 168 nabojów do różnego rodzaju broni. Za ten czyn sąd wymierzył mu 8 miesięcy więzienia i nałożył obowiązek zapłaty 8 tys. zł na rzecz funduszy pomocowych. Łącząc jednostkowe kary, sąd skazał Arkadiusza Ż. na 8 lat pozbawienia wolności, zaliczając na poczet kary pobyt w areszcie tymczasowym, w którym przebywa od 27 grudnia 2023 r. Oskarżony ma także pokryć koszty sądowe. Wyrok nie jest prawomocny.

Był pijany i pod wpływem narkotyków

Do zabójstwa Henryka Ż. doszło w nocy z 25 na 26 grudnia 2023 r. na podwórku rodzinnego domu przy ul. I Dywizji Wojska Polskiego w Złocieńcu. Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim, Arkadiusz Ż. zastrzelił ojca po powrocie ze spotkania świątecznego, oddając do niego dwa strzały w brzuch i klatkę piersiową. Obrażenia spowodowały ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, wewnętrzny krwotok i natychmiastowy zgon. Wcześniej mężczyzna szarpał partnerkę i przewrócił ją na ziemię, a jej kuzyna uderzył w twarz i szarpał za ubranie.

Biegli psychiatrzy stwierdzili, że w czasie popełniania zarzucanych czynów oskarżony miał znacząco ograniczoną zdolność rozumienia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Powodem była "dekompensacja zaburzeń osobowości obsesyjno-kompulsywnej, narcystycznej lub upojenie atypowe na podłożu tych zaburzeń osobowości". W chwili zatrzymania Arkadiusz Ż. był pod wpływem alkoholu, a testy wykazały również obecność marihuany w jego organizmie. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury 27 grudnia 2023 r., usłyszał zarzuty i tego samego dnia decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu. Akt oskarżenia do sądu został skierowany w połowie 2025 r., a proces przed Sądem Okręgowym w Koszalinie toczył się od 19 września.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: