Prokuratura Rejonowa w Sławnie chciała umorzenia śledztwa i umieszczenia mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym po tym, jak biegli psychiatrzy ocenili, że podejrzany jest niepoczytalny.
Sąd orzekł środek zabezpieczający w postaci umieszczenia mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym.
W czasie śledztwa przyznał się do winy
Przypomnijmy, nad ranem 26 grudnia 2024 r. w Darłowie (woj. zachodniopomorskie) 33-letni wówczas mężczyzna poszedł do mieszkania swojej babci z zamiarem - jak przyznał w śledztwie - jej zabicia. Bił ją po głowie i kopał. Przekonany, że babcia nie żyje, ruszył do domu byłej dziewczyny i jej partnera, którego też chciał zabić. Przeszkodził mu w tym 73-letni dziadek dziewczyny, który zginął od ciosów zadanych tłuczkiem do mięsa przez 33-latka. Babcia mężczyzny w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Podejrzany w śledztwie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mówił, że "czyścił miasto ze złych ludzi".
Autorka/Autor: ng
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock