Stan alarmowy przekroczony aż o 91 cm. Woda na Pomorzu Zachodnim nadaje się do picia

Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski poinformował o prognozowanym dotarciu fali do stolicy regionu, uspokajając mieszkańców Szczecina.

- Już na południu powoli fala przechodzi. W Chlewicach poziom wody obniżył się o kilka centymetrów, więc tam fala już mija. W Gozdowicach spodziewamy się spadku maksymalnej fali, która przechodziła wieczorem, natomiast w następnych miejscach: Gryfino, Widuchowa i Szczecin spodziewamy się jeszcze wzrostów. Mam bardzo dobre wiadomości, nadal fala się wypłaszcza i najprawdopodobniej w Szczecinie woda przejdzie poniżej poziomów ostrzegawczych lub alarmowych - poinformował w rozmowie z TVN24 wojewoda zachodniopomorski.

Jak wynika z danych Hydro IMGW, w niedzielę, 29 września nad ranem stan Odry w Gozdowicach w powiecie gryfińskim przekroczył stan alarmowy o 65 cm i wynosi 565 centymetrów. W Bielinku stan wody aktualnie wynosi 641 cm, co oznacza, że stan alarmowy tam został przekroczony o 91 centymetrów. Kulminacja fali wezbraniowej, która przechodzi przez Bielinek, według prognoz może sięgnąć maksymalnie 650 cm.

Rośnie stan wody w Widuchowej, wczoraj o godz. 22 wynosił 612 cm, na godz. 8:00 w niedzielę wynosił 629 cm, czyli wzrósł o 27 cm. Brakuje centymetra do stanu ostrzegawczego, który wynosi 630 cm.

Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w woj. zachodniopomorskim nie odnotowano większych zdarzeń związanych z sytuacją hydrologiczną.

- Mamy informację, że w miejscowości Piasek zaczął przesiąkać wał, jest tam drobna awaria, która została wczoraj w nocy zabezpieczona, uszczelniono to miejsce przecieku. Będziemy tam wypompowywać zbierającą się wodę, ale nie ma tam żadnego zagrożenia dla ludzi czy zagród. Mamy podtopione trzy domy w miejscowości Stara Rudnica i w miejscowości Bielinek, tam wszyscy są zaopiekowani, nie weszła woda do domów, nikomu nic się nie stało - dodał.

W zachodniopomorskim obowiązuje zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych, lotów bezzałogowych statków powietrznych nad korytem Odry, żeglugi na Odrze oraz amatorskiego połowu ryb w Odrze i jeziorze Portowym.

- Woda z kranu jest dostępna, co potwierdzają badania sanepidu. Można ją spokojnie użytkować zarówno do celów takich, jak picie wody, gotowanie obiadów, jak i do pojenia zwierząt. Wodociągi zachodniopomorskie już od dwóch tygodni monitorują sytuację, jaka jest na Odrze. Pracownicy co 12 godzin sprawdzają i weryfikują, czy wszystko jest dobrze przy ujęciach wody i przy oczyszczalniach ścieków. Na dzisiaj dostarczamy wodę z ujęć głębokich studni, także tutaj nie ma żadnego zagrożenia zalania przez Odrę i nie ma ona żadnego kontaktu z Odrą - poinformował Łukasz Szeląg rzecznik prasowy wodociągów zachodniopomorskich.

Spółka jest przygotowana również do sytuacji ekstremalnych. - W przypadku jeżeliby doszło do zalania jesteśmy gotowi dostarczać mieszkańcom wodę poprzez beczkowozy - dodał.

Wojewoda zachodniopomorski poinformował w niedzielę o zaktualizowaniu wprowadzonego w piątek rozporządzenia dot. zakazu korzystania z wód Odry. Decyzja o wprowadzeniu zakazu związana jest z wystąpieniem bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt.

Od piątku zakazem objęte były wody Odry, w tym Odry Wschodniej i Odry Zachodniej wraz z łączącymi kanałami oraz wodami Jeziora Dąbie i Zalewu Szczecińskiego w graniach państwa.

Po aktualizacji rozporządzenia, zakaz obejmuje wody rzeki Odry, w tym Odry Wschodniej i Zachodniej wraz z łączącymi kanałami na odcinku od południowej granicy województwa zachodniopomorskiego do granicy między wodami morskimi a wodami śródlądowymi.

Stanowią one: na rz. Płonia – linię biegnącą wzdłuż północnej krawędzi mostu przy ul. Przestrzennej w Szczecinie-Dąbiu; na rz. Regalica – linię biegnąca wzdłuż północnej krawędzi mostu Cłowego przy ul. Gdańskiej w Szczecinie; na rz. Parnica – linię biegnącą wzdłuż wschodniej krawędzi mostu Portowego przy ul. Gdańskiej w Szczecinie; na rz. Odra Zachodnia – linię biegnącą wzdłuż północnej krawędzi mostu Trasy Zamkowej w Szczecinie.