Zmarli ostatni użytkownicy języka Juma i dialektu Bering

Źródło:
PAP
Amazonia walczy z pandemią COVID-19. Z pomocą ruszyły polskie misjonarki świeckie
Amazonia walczy z pandemią COVID-19. Z pomocą ruszyły polskie misjonarki świeckie
TVN24
Amazonia walczy z pandemią COVID-19. Z pomocą ruszyły polskie misjonarki świeckieTVN24

2 lutego i 7 marca 2021 roku zmarli ostatni rodzimi użytkownicy języka Juma i dialektu języka aleuckiego Bering. Język Juma używany był przez jedno z plemion żyjących w Amazonii, zaś w dialekcie języka aleuckiego Bering mówili zamieszkujący Kamczatkę i Alaskę Aleuci.

Według danych organizacji SIL International, jedna piąta z ponad siedmiu tysięcy języków świata zginie z końcem stulecia. Aruka Juma był ostatnim użytkownikiem języka Juma, którego nazwa jest tożsama z nazwą amazońskiego plemienia, z którego pochodził. Po masakrze w 1964 roku przy życiu pozostało jedynie sześciu członków plemienia Juma, w tym Aruka. Po śmierci szwagra w latach 90., Aruka pozostał ostatnim członkiem swojego plemienia na świecie.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

W 1998 roku Aruka wraz z rodziną zostali wypędzeni ze swojej ziemi i przewiezieni do Porto Velho, stolicy brazylijskiego stanu Rondonia. Aruka uważał, że miało to na celu odebranie ziemi jego rodzinie. Przez 14 lat trwał proces, w którym zabiegał o jej oddanie. W 2012 roku Aruka wraz z dziećmi, które stworzyły rodziny z członkami innego plemienia, powrócili na swoja dawną ziemię.

Aruka nie mógł porozumieć się z wnukami

Wnukowie Aruki mówią tylko po portugalsku. Aruka był sfrustrowany, nie mogąc skomunikować się ze swoimi wnukami, ani nauczyć ich tradycji plemienia Juma.

- Ostatnio czuję się samotny i wiele myślę o czasach, gdy było nas więcej – powiedział fotografowi Gabrielowi Uchidzie, który spędził czas z rodziną Juma w 2016 roku. - Było nas wielu, zanim przybyli pozyskiwacze gumy i zabito ludzi Juma. Wcześniej Juma byli szczęśliwi. Teraz zostałem tylko ja - wspominał. Aruka zmarł w szpitalu w Porto Velho w północnej Brazylii w związku z zakażeniem koronawirusem. Miał około 90 lat. Wraz z jego śmiercią, zginął zarówno język, jak i wiele tradycji i rytuałów, których był przekaźnikiem.

AleuciBenedykt Dybowski (PD Old)

Tymoszenko była ekspertką w dziedzinie aleuckiego

Miesiąc po Aruce na należącej do Rosji Kamczatce zmarła Wiera Tymoszenko, ostatnia użytkowniczka dialektu języka aleuckiego Bering. Miała 93 lata.

Tymoszenko była ekspertką w dziedzinie języka aleuckiego, historii i kultury, którą opisywał. Przez 30 lat pracowała w państwowym archiwum języka aleuckiego. Tłumaczyła na swoją ojczystą mowę powieści i wiersze. Próbowała także uczyć aleuckiego własne dzieci i innych młodych ludzi. Od niedawna Tymoszenko pełniła rolę doradcy dla zagranicznych i rosyjskich lingwistów. - W czasach gdy byłam uczennicą nikt nie spodziewał się, że język, który słyszeliśmy w każdym domu mógłby zniknąć - mówiła trzy lata temu.

Kilku użytkowników języka aleuckiego wciąż żyje na należącej do amerykańskiego stanu Alaska wyspie Atka, ale w Rosji - z tego co wiemy - nie ma już nikogo, kto się nim posługuje - przypominał szef Instytutu Badań Językowych przy Rosyjskiej Akademii Nauk Jewgienij Golowko. Dialekt używany po amerykańskiej stronie bardzo różni się od dialektu Beringa - mówił Golowko w rozmowie z Radiem Wolna Europa.

Język aleucki był niegdyś rozpowszechniony wśród rdzennych ludów Aleutów, Wysp Pribyłowa, Wysp Komandorskich i Alaski. Według szacunków ekspertów na świecie żyje od około 100 do 150 aktywnych użytkowników tego języka.

Indianie Potawatomi z Ameryki Północnej mówili, że kiedy umrze ich język, "zginie świat". To wyraz często przypominanego przez językoznawców poglądu, że zanik każdego języka jest ogromną stratą dla kultury, bo wraz z nim ginie specyficzny dla danej społeczności sposób myślenia. Choć ostatnia rodzima użytkowniczka języka Potawatomi zmarła w 2011 roku, trwają pracę nad rekonstrukcją tego sposobu porozumiewania się.

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Benedykt Dybowski (PD Old)