Pekin: Liu Xiaobo nie żyje


Laureat Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo zmarł - poinformowały w czwartek władze sądowe w mieście Shenyang na północnym wschodzie Chin. Liu, obrońca praw człowieka i dysydent, skazany na 11 lat więzienia za działalność opozycyjną, chorował na raka wątroby.

Bezpośrednią przyczyną śmierci Liu była niewydolność wielonarządowa. Wysiłki podejmowane w celu utrzymania pacjenta przy życiu nie powiodły się - poinformowano.

Apele z całego świata

Noblista był leczony w szpitalu w Shenyang w związku ze stwierdzoną u niego chorobą nowotworową. Miał 61 lat.

Według lekarzy stan Liu znacząco pogorszył się w ostatnim tygodniu i od poniedziałku pacjent walczył o życie. W środę informowano, że ma problemy z oddychaniem, a wątroba i inne narządy tracą wydolność. Liu przebywał już wówczas na oddziale intensywnej terapii, gdzie był leczony po wstrząsie septycznym i poddawany dializie.

Odkąd w maju świat obiegła wiadomość o chorobie noblisty, zachodnie rządy i światowe organizacje praw człowieka apelowały do chińskich władz, by pozwoliły Liu wyjechać wraz z żoną za granicę na leczenie; domagał się tego sam dysydent i jego bliscy.

Jednak mimo międzynarodowej presji rząd w Pekinie nie zgodził się na wyjazd, twierdząc, że Liu jest pod opieką najlepszych specjalistów. Bliscy noblisty powątpiewali w prawdziwość szpitalnych komunikatów o pogarszającym się stanie zdrowia noblisty. Sugerowali, że władze nie zgadzają się na wyjazd Liu z obawy, że za granicą mógłby krytykować komunistyczne władze Chin.

Walczył o prawa obywatelskie

Liu Xiaobo był jednym z dawnych przywódców prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie w 1989 roku, obrońcą praw obywatelskich i literatem. Od 2009 roku odbywał karę 11 lat więzienia za "działalność wywrotową", jak władze w Pekinie oceniły przygotowanie przez niego petycji wzywającej do zniesienia jednopartyjnego systemu w Chinach.

Pokojowego Nobla otrzymał w 2010 roku "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach".

"Rząd Chin ponosi wielką odpowiedzialność"

Jeszcze w środę niemiecki rząd wzywał Pekin, żeby pozwolił choremu leczyć się za granicą.

Rząd Chin ponosi wielką odpowiedzialność za śmierć laureata Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo. Uznajemy za głęboko niepokojący fakt, że Liu Xiaobo nie został przeniesiony do placówki, w której zapewniono by mu właściwe leczenie, zanim jego choroba osiągnęła stadium terminalne - oświadczyła przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego, Berit Reiss-Andersen w rozmowie z agencją Reutera.

Autor: adso/jb / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: