Sąd w Delhi wydał wyrok w sprawie zbiorowego gwałtu, którego ofiarą padła 51-letnia turystka z Danii. Kobieta zgubiła się w czasie spaceru i zapytała o drogę napotkanych mężczyzn. Ci obrabowali ją i zgwałcili. Do zdarzenia doszło w styczniu 2014 r.
51-letnia turystka z Danii wracała na piechotę z Muzeum Narodowego do swojego hotelu. Zgubiła się jednak, więc w popularnej dzielnicy Paharganj postanowiła zapytać o drogę napotkanych na ulicy mężczyzn. Ci obrabowali kobietę i zgwałcili, grożąc jej nożem.
Tuż po zdarzeniu ofiara, wspierana przez duńskiego ambasadora, złożyła obszerne zeznania. Następnie wyjechała z kraju.
W związku z przestępstwem aresztowano dziewięciu mężczyzn, w tym trzech nieletnich. Jeden z oskarżonych zmarł w lutym. Sprawy nieletnich rozpatrywane są osobno przez odpowiedni sąd.
Ofiary nie było w poniedziałek na sali sądowej, kiedy uznano pięciu mężczyzn za winnych. Wymiar kary ma zostać ogłoszony w późniejszym terminie.
O problemie przemocy seksualnej w Indiach stało się głośno po brutalnym gwałcie zbiorowym w autobusie w Delhi z grudnia 2012 r. Ofiara, 23-letnia studentka fizjoterapii, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń dwa tygodnie później.
Po tragedii w Indiach wybuchły protesty, zaostrzono przepisy dotyczące przestępstw na tle seksualnym.
Autor: kg\mtom / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 0.0)