W wieku 88 lat zmarła w czwartek jedna z najbogatszych kobiet w Hiszpanii, księżna Alby - Maria del Rosario Cayetana Alfonsa Victoria Eugenia Francisca Fitz-James Stuart y Silva - poinformowały hiszpańskie media. Ze względu na wzbudzające kontrowersje życie, dziennikarze nadali jej przydomek "zbuntowana księżna".
Do księżnej Alby należały zamki, pałace, majątki ziemskie, a także zbiór dzieł sztuki, w tym obrazy takich mistrzów jak Tycjan, Goya i Velazquez.
Mówiono kiedyś, że mogłaby podróżować przez całą Hiszpanię, nie opuszczając swych posiadłości. Miała więcej tytułów szlacheckich niż brytyjska królowa Elżbieta II, z tego powodu trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa.
"Nie lubię mówić o pieniądzach"
Wartość jej majątku szacuje się nawet na 3,5 miliarda euro. "Nie lubię mówić o pieniądzach. Wiele ludzi myli posiadanie gotówki z majątkiem. Nigdy nie mieliśmy dużo gotówki" - deklarowała w swojej biografii.
Księżna Alby była jedną z najpopularniejszych hiszpańskich arystokratek. Uwagę zwracała jej burzę blond loków na głowie i twarz zniekształcona operacjami plastycznymi. Chętnie czas poświęcały jej magazyny plotkarskie na całym świecie.
Ślub z mężczyzną młodszym o ćwierć wieku
W październiku 2011 roku poślubiła młodszego od niej o 25 lat urzędnika, było to jej trzecie małżeństwo. Kolejne zamążpójście odradzały jej dzieci z pierwszego małżeństwa i król Juan Carlos, którego księżna - zgodnie ze starą tradycją rodzinną - poprosiła o zgodę. Obawiali się, że nowemu wybrankowi zależało na jej majątku.
Arystokratka przeforsowała jednak swą wolę. Dzieciom przekazała część swego majątku, aby rozwiać ich obawy. Ostatecznie - jak donosiły hiszpańskie media - także król przystał na ślub.
Autor: kg,pk//gak / Źródło: PAP